Witam.
Wykonując ostatnio podział działki spotkało nas nieszczęscie w postaci skargi na czynności do wingik...
Dane do przyjęcia granic były różne, w miare dokładne ( odszukaliśmy nawet kamienie scaleniowe na obowdnicy pierwotnej działki- nasza powstała w wyniku uwłaszczenia) jednak nie wszystkie działki posiadały urządzone KW - w związku z czym ( może głównie dla tego, że tak działa u nas prawo powiatowe i tradycja...
) dokonaliśmy protokolarnego przyjęcia granic z zawiadamianem stron...
Wszystko pięknie, sąsiedzi granice akceptuja, kontrolne obliczenie powierzchni wykazuje odychłkę rzędu kilku metrów kw - nawet przy tym pseudo zwiększeniu dokładności powierzchni działek przez starostwa poprzez... DOPISANIE 2 zer .....
niestety zleceniodawca jest niezadowolony z granicy - z jednej strony sąsiedem jest rodzina z która mają konflikt - nie przyjmuje okazanych granic. Jest informowany o mozliwości wniesienia o rozgraniczenie jednak tego nie robi - a chce żeby kontunować prace podziałowe. operat jest przyjęty do kontroli - strona dostaje mapy
wtedy pisze skargę do wingika- o niezadowoleniu z granic, o zle wykonanym rozgraniczeniu (!!) itp
efekt jest taki
- wingik prosi nas 1 raz o odpowiedz na pytania - dostaje je
- wingik prosi nas 2 raz o nast odpowiedzi - nie czekając na odpowiedzi od nas pisze odpowiedz do strony w której:
1. pisze żeby skarżyli do rzecznika konsumentów
2. skarzyli nas na drodze cywilnej- za co ???
3. pisze ze skieruje sprawę do rzecznika odp zawodowej- w związku z podejrzeniem działania z naruszeniem prawa i staranności przez osobę wykonującą samodzielne czynności....
Nie bedę juz opisywał jakie pytania do nas były kierowane bo wynika z tego że sprawę prowadzi osoba nie mająca pojecia o geodezji jako takiej.
Dziwi mnie fakt że, jednoczesnie zadaje się nam pytania a jednoczesnie bez uzyskania na nie odpowiedzi podejmuje sie decyzje...
z ostatniej chwili dowiedzieliśmy się, ze po otrzymanym od wingik pisma- strona juz nie ma nawet najmniejszego zamiaru starać się o rozgraniczenie- jak powiedzieli w Gminie- po co mają płacić- będą skarżyć geodete- tak im poradził.... pewnien pajac....
tak chciałem się podzielić z Wami naszym wyadrzeniem, przy piątku
Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2015-08-07 19:37 przez rafter76.