Witam szanownych kolegów

Jeżeli temat się już przewinął to przepraszam

Jak wiadomo do prowadzenia geodezyjnej obsługi inwestycji potrzebne są uprawnienia z zakresu 4. Jednak w żadnym akcie prawnym nie ma wzmianki, że na budowie konieczny jest geodeta z takimi uprawnieniami. W świetle obowiązujących przepisów geodeta ma wytyczyć budynek i potwierdzić to stosownym wpisem do dziennika budowy. Reszta to już totalna samowolka można się odmierzać miarką albo czym tam sobie majster życzy. Nigdzie nie jest napisane że geodeta musi tyczyć wszystkie ściany słupy itd. I tu nasuwa się pytanie jakie konsekwencje niesie za sobą obsługa budowy bez uprawnień? Czy jest ktoś w stanie to egzekwować? Jeśli tak to na jakiej podstawie?