Re: Podział a ustalenie granic do EGiB
Autor:
nil20 (---.cdma.centertel.pl)
Data: 23 paź 2015 - 18:50:31
Kunzite Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Stąd prosta interpretacja - albo wniosek z
> wskazaniem przyjętej do zasobu pracy geodezyjnej
> albo decyzja administracyjna. Brak wniosku patrz
> punkt 2. Sorry, takie mam prawo... niestety.
Ale sorki, zacytowałeś nie cały przepis. Cały brzmi tak:
2b. Aktualizacja informacji zawartych w ewidencji gruntów i budynków następuje:
1) w drodze czynności materialno-technicznej na podstawie:
a) przepisów prawa,
b) wpisów w księgach wieczystych,
c) prawomocnych orzeczeń sądu, a w przypadkach dotyczących europejskiego poświadczenia spadkowego – orzeczeń sądu,
d) ostatecznych decyzji administracyjnych,
e) aktów notarialnych,
ea) aktów poświadczenia dziedziczenia oraz europejskich poświadczeń spadkowych,
f) zgłoszeń budowy budynku, zawiadomień o zakończeniu budowy budynku oraz zgłoszeń rozbiórki budynku, o których mowa odpowiednio w art. 30, art. 54 oraz art. 31 ust. 1 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane, oraz zgłoszeń dotyczących zmiany sposobu użytkowania budynku lub jego części, o których mowa w art. 71 ust. 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane, do których właściwy organ nie wniósł sprzeciwu,
g) wpisów w innych rejestrach publicznych,
h) wniosku zainteresowanego podmiotu ewidencyjnego i wskazanej w tym wniosku dokumentacji geodezyjnej przyjętej do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego, jeżeli wnioskowana zmiana obejmuje informacje gromadzone w ewidencji gruntów i budynków dotyczące nieruchomości znajdujących się w wyłącznym władaniu wnioskodawcy albo wnioskodawców;
Dlaczego zaczynasz od końca, od punku h? Czy sprawdziłeś, czy nie zachodzą przesłanki do zmiany na podstawie punktów a-g?
Obecnie wszystkie nasze procedury są opisane w przepisach prawa. To nie jakieś niegdysiejsze instrukcje i wytyczne wskazują, jak i co mamy mierzyć, jak obliczać pola powierzchni itd.
Wznowiłeś znaki, wyznaczyłeś punkty, ustaliłeś granice ewidencyjne sporządziłeś prawidłowo protokoły, operat został przyjęty do zasobu - czy pole powierzchni można obliczyć inaczej? Czy starosta może uchylać się od wprowadzenia zmiany niezwłocznie po tym, jak otrzymał dane?
Dalej: pomierzyłeś budynek, oddałeś operat. Czy starosta, dysponując innymi rejestrami, dziennikami zgłoszeń robót budowlanych, pozwoleń, odbiorów - może zignorować te swoje rejestry i wydane decyzje i będzie czekał na wniosek? No chyba nie dłużej, niż 30dni? Czego może się dowiedzieć, czego już nie wie? A może wezwie właściciela do sporządzenia dokumentacji? Będzie udawał, ze budynku nie ma? Każdy, kto będzie robił mdcp, będzie go mierzył od nowa?
Odpowiedź: oczywiście, starosta może i to robi, bo kto mu zabroni.
Znam taki powiat, gdzie do zgłoszenia robót prawnych geodeci dostają raporty z programu do prowadzenia ewidencji. Tak się składa, że dane numerycznych konturów granic spełniają zwykle standardy, granice były ustalone i określone z BPP=1. Jest to w raporcie, w atrybutach punktów. Ale o dziwo, są też trzy pozycje dotyczące pól: matematycznego, geodezyjnego i ewidencyjnego. Bardzo często pole ewidencyjne nie zgadza się geodezyjnym. Dość często różnica przekracza odchyłkę dopuszczalną wg standardów, choć dla rozporządzenia o ewidencji ma to marginalne znaczenie, bo żadne różnice nie są dopuszczalne.
W tym starostwie zwraca się szczególną uwagę, żeby przy podziale L=P. W związku z tym wymaga się, aby właściciel złożył wniosek o zmianę w ewidencji, należy wykonać operat etapowy z wykazem zmian danych ewidencyjnych. I geodeci robią operaty z 4 kartek: spis dokumentów, raport z PZGIK, wykaz zmian danych, sprawozdanie z niczego. Plus oczywiście okładka, zawiadomienie o zakończeniu ciężkich prac geodezyjnych. Na szczęście bez wniosku o uwierzytelnienie i bez pełnomocnictwa od wnioskodawcy (to geodeta dostarcza wniosek bezpośrednio do ośrodka, bez potwierdzenia wpływu na BOK-u urzędu)
Zmiana następuje bowiem nagle i jest dla starosty całkowitym zaskoczeniem. On nic nie wiedział...