Re: Wznowienie znaków granicznych a wyznaczenie znaków granicznych
Autor:
Verbatim (---.67.121.15.edial.pl)
Data: 09 cze 2018 - 14:10:35
Harpagon Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Verbatim Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
>
> > Wyniki pomiarów geodezyjnych, ustaleń przebiegu
> > granic, ujawnia się na mapie. Operat techniczny
> z
> > takich pomiarów stanowi materiał źródłowy
> > dokumentujący stan ustalony na gruncie. Jeżeli
> te
> > ustalenia zostały dokonane w trakcie zakładania
> > egib to zostały w nim ujawnione.
>
> - No właśnie mnie to zastanawia, czy takie punkty
> wyliczone z przecięć po drugiej stronie drogi -
> można uznać jako "ustalone na gruncie", gdy
> przecież geodeta nawet nie zbliżył się do nich z
> żadną taśmą itp. Bardzo często w takich wypadkach,
> strona drogi z osnową jest zagrodzona prawidłowo
> (bo były tam fizycznie jakieś graniczniki, choćby
> paliki drewniane), a ta druga strona jest mocno
> wgrodzona w drogę, bo po co kiedyś komuś na
> zapadłej wsi na uboczu - byłaby potrzebna droga o
> szerokości 9m, gdy wóz konny miał 1,5m? I teraz
> wytyczam takie punkty i wychodzą one kilka metrów
> w ogródek! Co gorsza, czasem wychodzą w budynku
> mającym kilkadziesiąt lat! Stąd pytanie o tryb, w
> jakim należy wykonać czynności mające w efekcie
> zakończyć się stabilizacją betonowymi
> granicznikami.
>
>
> > Co w przypadku
> > kiedy składnica materiałów geodezyjnych w
> części
> > np. uległa spaleniu. Były takie przypadki,
> została
> > mapa egib, rejestry, brak szkiców. Czy na nowo
> > będziesz (ustalał, rozgraniczał) czy
> wykorzystasz
> > tylko te dane o których piszesz? Moim zdaniem
> > wszystko to co znajduje się na mapie egib
> zostało
> > ustalone i ujawnione w egib. Inną kwestią jest
> > jakość tych danych w bazie egib, atrybuty
> punktów
> > granicznych itd.
>
> - Słabe to dokumenty, szczerze mówiąc. Jak wiesz,
> nawet wznowienia ZG można dokonać pod warunkiem,
> że istnieją dokumenty pokazujące ich położenie. I
> nie chodzi tu o obrazek typu mapa ewidencyjna,lecz
> o dane liczbowe. Stąd w wyżej opisanym przez
> ciebie przypadku - raczej ani WZG ani WPG.
>
> > Wychodzę z zasady, że jakiś początek musi być.
> A
> > ten początek to założenie egib.
>
> - Tak, ale musi być pełna dokumentacja pomiarowa,
> bo sama mapa i rejestr
> - na nic się nie zda.
Pewnie wiele rozwiązań, które zastosują geodeci "praca zrobiona z głową"
po rzetelnej analizie, ocenie materiałów źródłowych w tym map, dokumentacji w aktach KW (opisów i mapa, wyrysów z map), pomiarach na gruncie, ocenie zdobytych tą drogą danych odpowiednio opisana w odrębnym dokumencie, czy sprawozdaniu technicznym będzie podstawą do zmian w egib na wniosek lub z urzędu.
Inna sprawa to takie kwiatki: na etapie zakładania egib, poszerzanie dróg (w drodze jakiegoś projektu), który nie był dostosowany do realiów, rowy, drogi dojazdowe do pól, które ni z gruszki ni z pietruszki są oznaczone dr i wiele innych tego typu kwiatków.
Jak należy postępować, tu trudno dociec. Każdy tu piszący ma swoje racje i chwała mu za to. Sprawę można odwrócić, wszyscy którzy zetknęli się z tymi problemami mniemam chcą pracę geodezyjną wykonać dobrze. Należy przyjąć zasadę, że każda sprawa jest sprawą indywidualną, ze swoimi uwarunkowaniami lokalnymi, historycznymi, zwyczajami. Kiedyś taki jeden geodeta do mnie powiedział "w geodezji nic nie jest ani białe ani czarne, tylko jak zwykle szare" Tak, miał rację. Ogląd każdej sprawy zależny jest od punktu i miejsca patrzenia na nią i od tych uwarunkowań o których wyżej. Co do samej zasady to punkty na mapie ewidencyjnej (tej z założenia egib), mające swoje odzwierciedlenie w postaci kółka miały stabilizację, te bez kółek nie posiadały stabilizacji. Wszystkie one jednak były ujawnione w egib. Potem te kółka powoli znikały z mapy ewidencyjnej, bo wymagały przy przerysowaniach odpowiedniej jakości kółkownika. Spotkałem się też z mapami egib (tymi z wektoryzacji), że wszystkie punkty graniczne oznaczono na mapie cyfrowej kółkami?
Czym wykonawcy w tamtych dawnych, potem późniejszych i tych teraźniejszych się kierowali lub kierują? Nie wiem. Może mają takich kierowników a sami bez wiedzy?
Verbatim