Niegrzeczny klient - a tak się podzielę co mnie spotkało.
Autor:
nova38 (---.dynamic-ww-2.vectranet.pl)
Data: 03 mar 2016 - 21:25:21
Witam.
Niżej przedstawię treść korespondencji jaką wymieniłem z pewnym klientem.
Ciekaw jestem jak wam się spodoba. Pisownia oryginalna.
K- klient
J-ja
K
"Dzień dobry. Chciałbym spytać o cenę wyznaczenia domu - ile i czy ta cena jest za cały dom czy za punkt wyznaczeniowy. To samo mapki - ile to kosztuje i ile minimalnie mapek muszę opłacić. Czy jeszcze coś muszę zapłacić u was bo jest wymagane prawem? Czy z wyznaczenia domu i mapek mogę zrezygnować czy jest to obowiązek prawny? Bo mogę se sam zrobić fizycznie."
J
Witam.
Postaram się Panu wyjaśnić pewne sprawy:
1.
Jeden geodeta wycenia wytyczenie za budynek jako całość, inny za punkt lub oś (2 punkty lini) - dla budynków jednorodzinnych ja wyceniam za budynek, ale potrzebuje więcej danych do wyceny. Przeciętnie kosztuje to około 600-900zł.
2.
Mapki? To ja się pytam jakie?
Mapkę np. Warszawy może Pan kupić w Empiku. cena pewnie około 20-30zł.
U Geodety zamawia się usługę w postaci wykonania mapy do celów projektowych, wytyczenia budynku, inwentaryzacji powykonawczej budynku czy przyłączy. Nie kupuje Pan kserokopii jakiejś już istniejącej mapy, tylko pracę kilku osób przez kilka dni, a to ile Pan zapłaci jest zależne od wielu zmiennych.
Liczba egzemplarzy map które są wynikiem w.w. prac jest zależna od Pana, tyle ile Pan potrzebuje tyle zamawia. Każdy geodeta ma jakiś standard, ja n.p. daję klientom 5 egz. mapy do projektu, czy 3 egz. inwentaryzacji i to im wystarcza. Jedak jeśli chcą więcej, przygotowuję więcej, a cena dodatkowych egz. to przeciętnie około 20zł/szt dodatkowo.
Przeciętna mapa do projektu pod dom jednorodzinny to około 750-900zł
3.
Żadne opłaty u geodety nie są wymagane prawem. Nasze usługi są jak każde inne, jeśli je Pan zamówi to Pan płaci, jeśli nie to nie (jak u mechanika czy fryzjera).
4.
Jeśli potrafi pan wytyczyć budynek lub zrobić sobie mapę do projektu, to wie Pan że do takich prac potrzebne są uprawnienia nadane przez Główny Urząd Geodezji i Kartografii i działalność gospodarcza w zakresie geodezji.
A jeśli Pan tego nie wie, to znaczy że tylko się Panu wydaje że Pan potrafi wykonać te prace.
Mapa musi być wykonana przez geodetę, a w dzienniku budowy musi być wpis geodety o wytyczeniu budynku.
Proponuję wybrać się najpierw do architekta (tak jemu również trzeba zapłacić za wykonanie projektu), on powinien Panu wyjaśnić jakie usługi i u kogo powinien Pan zamówić, a jakie może wykonać Pan sam.
Jeśli dalej jest Pan zainteresowany współpracą, zapraszam do kontaktu telefonicznego lub osobistego - taka rozmowa wyjaśnia dużo więcej szczegółów.
Do szczegółowej wyceny potrzeba więcej danych.
K
1) nie pisz że twoja usługa nie jest wymaga prawem skoro dom musi być wyznaczony przez geodetę z uprawnieniami - bo wyszedłeś na debila, który słabo rozumie znaczenie wyrażone w języku polskim
2) nie pisz że nie umiem sam tego zrobić, bo w średniowieczu nie było geodetów a domu były, murzyni którzy nie umieją pisać, potrafią domy budować, ja miałem geometrię w 1 klasie podstawówki to chyba kwadrat na płaszczyźnie umiem wyznaczyć, ma być 4 metry od brzegu działki, to wyznaczę 4,5, nawet jak się pomylę o 10 cm to nadal dom będzie zgodny z prawem budowlanym - a dziś można budować bez pozwolenia, byleby był zgodny z prawem - natomiast jestem pewien że nie umiesz wyznaczyć domu o boku 3,3 sążnia w odległości 2,2 sążnia od brzegu działki BEZ TAŚMY MIERNICZEJ - a ja potrafię to zrobić
3) to co ty robisz to jest nic innego jak okradanie biednych ludzi, domy se ludzie od tysięcy lat budowali bez geodetów, a jakby w starożytności podszedł do mojego pradziada geodeta i powiedział że chce 750 zł za coś co pradziad potrafi zrobić sam - to taki geodeta by dostał toporem w łeb, dziś niestety masz ochronę policji, a komuniści napisali przepis prawny, że muszę ci zapłacić, komuchu
J
Niegrzecznego języka użył Pan w zapytaniu, więc i ja odpisałem Panu niezbyt miło.
Jednak nie wyzywałem Pana od debili i komuchów. Przedstawiłem z przekąsem obraz sytuacji jaka Pana czeka gdy podejmuje Pan się budowy domu.
Nie ja tworzyłem prawo i nie ja za jego kształt odpowiadam. Pracuję jak każdy inny i oczekuję za swoją pracę zapłaty.
Nie zmuszam Pana do zlecania mi pracy i nie staję u Pana w drzwiach z Policją żądając pieniędzy, więc o co Panu chodzi?
Z resztą nie życzę sobie więcej kontaktu z Panem, proszę więcej do mnie nie pisać.
Na razie tyle. Czekam czy będzie odzew - oby nie. Może i okazałem się niezbyt miły, ale drażni mnie gdy ktoś jednocześnie pyta o cenę i co może zrobić aby nie płacić.