Kiedyś testowałem (R10) i wyniki utwierdziły mnie, że w takim wydaniu nie ma to wielkiego sensu. Taki pomiar wymaga małej kalibracji. Problemem jest fakt, że wszelkie, nawet małe, pola elektro-magnetyczne bardzo skutecznie uniemożliwiają lub wpływają w sposób nieprzewidywalny na uzyskanie dokładności pozwalającej na pomiar. W terenach zurbanizowanych nie liczyłbym na pomiar (kable w górze, w ziemi, okablowane budynki itd.). A ewentualnemu pomiarowi bym nie ufał (na osnowie miałem dokładności poniżej I grupy). Wole mierzyć na wcięcie pośrednio. Jak ktoś potrzebuje mierzyć użytki na skraju lasu i ma wolne kilkadziesiąt tysięcy to może i warto