Atol Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Proszę o interpretację, już nie mam sił się
> argumentami przerzucać z urzędnikami.
>
> 1. Na podstawie materiałów (szkice rozgraniczenia
> z lat '70) otrzymanych z PODGiK oraz odszukanych
> kilku znaków granicznych wyliczam położenie
> punktów granicznych przedmiotowych działek.
>
> 2. EGIB jest jakimś studenckim wynalazkiem, gdzie
> powierzchni nie zgadzają się w arach !
>
> 3. Nie będę miał wniosków właścicieli o zmianę
> danych bo odeszli z tego świata.
>
> 4. Doszedłem do porozumienia z urzędem, że polecą
> podziały z potrącenia (specustawa)
>
> 5. Mam usunąć nadmiar dobrze określonych punktów
> granicznych (wrócić do stanu z ewidencji) i
> ograniczyć się tylko do tych, które są potrzebne
> do przyjęcia (rozp. ws podz.).
>
> Czy słuszne jest postępowanie jak w punkcie 5 ?
> nie lepiej mieć naprostowaną numerykę za "wszarz"
> a błędy tylko w wypisach ? Czy jest to jednak
> sprzeczne z przepisami, których nie umiem chyba
> doczytać ?

Moim zdaniem można by wprowadzić te punkty z ZRD=9, na śląsku przy wyznaczaniu punktów granicznych leżących w pasie drogowym, bardzo często dochodzi do sytuacji w których "gubią się" małe działki które zostały wydzielone pod poszerzenie drogi, dlatego na potrzeby ewidencji trzeba je jakoś wyliczyć i wprowadzić do bazy "bez protokołu".