Re: rozgraniczenie działek ewid.
Autor:
nil20 (---.centertel.pl)
Data: 14 cze 2016 - 22:10:07
Rych-Tak Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jak jest jeden WŁAŚCICIEL, to jest jedna
> NIERUCHOMOŚĆ.
>
> Innej możliwości nie ma.
>
> Pojęcie "granica prawna" NIE ISTNIEJE.
>
> Oczywiście, że mógłby sobie zażyczyć, od geodety,
> gdzie ma granice działek (na podstawie
> dokumentów), czyli części NIERUCHOMOŚCI własnej.
Ale przypuśćmy, że dokumentów nie ma, albo nie da się na ich podstawie wznowić zatartych/ zniszczonych znaków. A jedną z tych działek właściciel chce sprzedać.
Oświeciłeś mnie, faktycznie - on musi w takiej sytuacji zrobić PODZIAŁ.
Co, jeśli byłby niezgodny z mpzp? Albo jedna z działek jest rolna, ale mniejsza do 30a?
Na szczęście prawo jest spójne i genialne w swojej prostocie:
"3. Podział nieruchomości polegający na wydzieleniu wchodzących w jej skład działek gruntu, odrębnie oznaczonych w katastrze nieruchomości, nie wymaga wydania decyzji zatwierdzającej podział."
Prawda, jakie to proste? Wójt nie będzie się czepiał, bo nie wydaje decyzji. To i wniosku nie trzeba do wójta składać o jej wydanie, a jak bez wniosku, to bez wpp, bez protokołu z przyjęcia granic itd.
No tylko żeby się weryfikator zgodził, Jak się nie zgodzi, to trzeba będzie zrobić połączenie i ponowny podział, bo co prawda WSA twierdzi, że nie da się łączyć działek niestandardowych, ale może wystarczy rozgraniczyć po obwodnicy?
No i czy taka granica z podziału, ale bez decyzji, może być utrwalona znakami (podstawą wyznaczenia i utrwalenia jest decyzja, a tu jej brak jest). No i czy to będzie granica według stanu prawnego?
Bo fakt, nie ma granicy prawnej. Ale jest stan prawny, który można stwierdzić w toku rozgraniczenia (patrz temat o rozgraniczaniu w KC) i są granice określone według stanu prawnego (patrz art. 26 UGN).