geograf Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> 2 tyczki, ruletka, węgielnica - spoko.
> Nigdy tak nie tyczyłem ale tak mnie uczyli z tym
> że na działce,
> gdzie nie usunięto roślinności, gruzu, starych
> drzwi z altanki,
> obok Burek ma nadal budę, a babcia nie dała
> rozebrać szklarni,
> (i do tego najlepiej dość pochyłej) to ciężko tym
> zestawem cokolwiek wytyczyć od granic czy
> przykleić do czegoś.
> Pomijając opracowanie projektu, wpasowanie się do
> sytuacji
> zastanej w terenie, ustawiasz się z paskudnym
> wynalazkiem znanym jako tachimetr, w miejscu gdzie
> widać wszystko (w
> miarę możliwości), robisz wcięcie i jedziesz ze
> współrzędnyc w układzie
> lokalnym - w jednym z narożników (0,0), osie
> układu wzdłuż ścian i
> nawet nie trzeba tyczyć - wystarczy mierzyć i
> sprawdzać czy interesująca
> cię współrzędna jest wreszcie na osi (wystarczą 2,
> 3 pomiary). Druga w tym momencie jest nieistotna.
> A z tego co pamiętam kolega R-T już dawno, po fali
> krytyki za oderwane
> od rzeczywistości, abstrakcyjne, niemiłe, rzeczowe
> tylko dla niego samego
> posty miał stąd zniknąć
> pozdrawiam

Jeśli o mnie chodzi, to widzę tu fachowców (osoby inteligentne technicznie) i dużo mniej inteligentne.