nil20 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> geosat32 Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Artykuł jest z 2002/03, i widać jakie
> destrukcyjne
> > skutki dla geodetów przyniosła weryfikacja i
> > zmiana w ustawie PGiK (geodetą może być
> każdy...)
>
> Tak, nie trzeba mieć koneksji rodzinnych, jak
> jeszcze do niedawana było u prawników.
>
> > Za kilka lat przestaną istnieć firmy prowadzone
> > przez geodetów uprawnionych
>
> Firmy powinny być prowadzone przez
> przedsiębiorców, którzy są w stanie zapewnić
> godziwe wynagrodzenie pracownikom, pracę na
> nowoczesnym sprzęcie, urlopy. Oni powinni
> zatrudniać wykwalifikowany personel, księgowych,
> sprzątaczy. Aptekarzy, lekarzy, geodetów,
> architektów, menagerów, prawników.
>
>
>
> > (dla nieświadomych na
> > rynku jest ok 50tyś firm, firmy prowadzone
> przez
> > geodetów uprawnionych jest ok 10tys
>
> i pewnie te ostatnie są najbiedniejsze, jakieś
> rodzinne klaniki
>
>
> > co daje nam
> > szokujący wynik - 80% firm prowadzonych w
> Polsce
> > jest przez osoby, które nie mają wymaganych
> > uprawnień)
>
> ale musi zatrudnić za pensję kierowniczą
> kierownika prac geodezyjnych.
> Przy czym wśród tych firm:
> - część to rodzinne słupy dla zatrudnionych w
> urzędach urzędników
> - część to samozatrudneni, pracujący w
> rzeczywistości na etat, nie posiadający uprawnień
> młodzi geodeci
> - część firm powstała celem wyłudzenia dotacji
> unijnej na 2 lata, następnie jest likwidowana a
> kolejną firmę otwiera się na kogoś z rodziny, żeby
> znów wziąć dotację
>
> > a to się przekłada na coraz bardziej
> > żenujące ceny usług,
>
> A jakieś badania statystyczne są na te wnioski?
> Moim zdaniem najniższe ceny dają zdesperowani
> geodeci uprawnieni, często 1-3 osobowe firmy,
> które nie mają dostępu do lukratywnych zleceń z
> urzędu w "zapytaniu ofertowym" i muszą startować w
> przetargach publicznych, często w ościennych
> powiatach (bazują na zgłoszeniach
> elektronicznych)
>
>
> > wznowienia za 50 zł czy
> > podział na 2 działki 1000zł a każdą kolejną za
> 1gr
> > (to nie żart,
>
> Poważnie? Mimo zmiany opłat, jakiś gamoń ciągle
> daje do wyceny podział na 1 działkę i kolejne?
> Przecież dziś bez dodatkowych kosztów można zrobić
> projekt podziału na kolejne 1000 działek.
> Problemem rzutującym na koszt jest powierzchnia
> dzielonej nieruchomości (do wyceny opłaty za zbiór
> danych egb) i ilość punktów do ustalenia przed
> podziałem.
> Natomiast stabilizacja punktów po podziale powinna
> być wyceniana osobno, np. te 50zł punkt.
>
>
> > są firmy które w ten sposób
> > wyceniają i wygrywają).
>
> A inne.. przegrywają. To kto wygrał, lepszy, czy
> gorszy? To jest sport.
>
> > Ale kto ma walczyć o prawa
> > geodetów, skoro większość odeszła z zawodu a
> osoby
> > które wchodzą na rynek często "bawią" się w
> > geodezję, nie mając nawet podstaw wiedzy ale za
> to
> > wujka za inspektora
>
> W biznesie przede wszystkim liczą się koneksje i
> dostęp do zleceń. A dopiero potem, jak już wiesz,
> że zarobisz, to szukasz pracowników, w tym
> geodetów polowców i kameralistów.
> A jak ci się bardzo powiedzie i wejdziesz na
> giełdę, to akcje twojej firmy kupi każdy,
> niekoniecznie geodeta. Tego ci życzę
super sam lepiej bym tego nie ujął..