pasiasia Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Panowie nie mądrzcie się
> GUGik w wyjasnieniach do rozp. w sprawie
> standardów wyjaśnia na str 28
>
> "Przepisy § 78 rozporządzenia określają źródła
> danych, jakie wykonawca wykorzystuje przy
> sporządzaniu mapy do celów projektowych. Z
> przepisów tych nie wynika, że w każdym konkretnym
> przypadku wykonawca ma obowiązek badać i
> wykorzystywać wszystkie wskazane źródła danych."

Wiesz co, a szkoda.
Szkoda, że z żadnych przepisów nie wynika, że geodeta wykonujący np. projekt podziału i protokół z przyjęcia granic, ma mieć nieopłatny i możliwie zdalny dostęp do informacji z KW (map, nie do samej ekw)
Szkoda, że nie ma zapisanego w prawie obowiązku, który by nakazywał gminie udostępnić niezwłocznie plan zagospodarowania, jeśli to możliwe, w wersji elektronicznej.
Szkoda, że nie ma prawa, które by zmusiło projektantów do przekazywania PZT w plikach wsadowych do lokalnego ZUDP i wydziału budownictwa albo chociaż w dxf,
Szkoda, że tak nam się utrudnia dostęp do danych, bo moglibyśmy z łatwością robić lepsze mapy za porządne pieniądze, które (te mapy) realnie pomagały by projektantom. Wtedy chętniej by płacili, nawet kilkakrotnie więcej, niż obecnie. Wprost mi to mówią niektórzy.
Szkoda, że wolimy robić chłam i domagamy się zupełnie nie tego, co trzeba i jeden przed drugim udowadniamy, że nic nie musimy.
Szkoda. Niedługo może się okazać, że faktycznie, nic nie będziemy musieli robić i trzeba się będzie przekwalifikować.