eljotpi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Miernik,
> w tym cały jest ambaras, że My się odwołujemy do
> jak to nazwał Nil "mapy numerycznej" a zgodnie
> właśnie z prawem, to pojęcie zostało zastąpione
> przez bazy EGIB, BDOT500 i GESUT - gdzie mapa jest
> jak twierdzą przedstawiciele jednego z organów
> centralnych jedynie raportem, (dlatego nie
> obejmuje je ustawa autorska.) A tam już wiaty,
> egzystują.


No właśnie, egzystują jako atrybuty budynku. Jak funkcja, materiał ścian itd. (tu chyba mamy materiał ścian "inny", choć kiedyś podobno chodziło o materiał konstrukcji ścan, czyli podpór w przypadku wiaty).
Ciekawe, że budynek w budowie i projektowany, weranda, ganek, wiatrołap, mają osobne symbole graficzne, a wiaty już nie - mamy je kreślić nawisem i podporami, czy ciągłą?

W każdym razie my musimy robić szkice, stosując symbole z obowiązujących przepisów, wypełniać tabelki z atrybutami (bo info na szkicu to za mało).
A to, że jesteśmy zmuszani do robienia tez plików wsadowych tak, jak chce ośrodek albo podobno jeszcze gdzieniegdzie do kartowania na pierworysach, to inna bajka.
Fatalnie to wygląda, bo np. wiata dostawiona do budynku jest szersza od budynku, bo budynek mierzymy po obrusie ścian (bez okapu, podbitki) a wiatę po obrysie dachu, choć często jest ten obrys kontynuacją dachu budynku.
Podobnie chyba będzie z podcieniem w wejściu do budynku, gdzie część dachu jest oparta na filarze.