misia_bela_konfacela Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> nie wiem co Pan ma na myśli pisząc o tych
> "uwolnieniach od weryfikacji"? Proszę o przykład.
> Co do projektantów. Mam w rodzinie trzech. Krótki
> przykład. Siedzimy wspólnie w biurze i każdy robi
> swoje. Dzwoni zaprzyjaźniony projektant
> współpracujący, tzw "sprawdzający" i się pyta czy
> jesteśmy w biurze, bo ma tylko 5 minut i czy są
> już wydrukowane projekty. Potwierdzamy, że są już
> wydrukowane i czekają. Prosi żeby je rozłożyć w
> taki sposób, żeby tabelki gdzie są autorzy
> projektu i sprawdzający były na widoku. Tak
> robimy. Po około godzinie wpada do biura, stawia
> pieczątki i prosi żeby w przyszłym tygodniu
> zajrzeć do niego bo będzie miał kilka projektów do
> podpisania. Po 2 minutach wyszedł. Nie wiem jak
> się rozliczają, podejrzewam, że podpis za podpis.
> Proszę pogadać tak szczerze z projektantami, z
> którymi Pan współpracuje jak to wygląda u nich.
> Przykład który podałem i tak jest "cywilizowany"
> bo znam takich co mają zeskanowane podpisy i tylko
> wstawiają do tabeli.
> Czy wierzy Pan w to, że podpisywanie mapy
> (operatu?) przez 2 (lub nawet i 5) geodetów
> uprawnionych jest pomysłem na poprawę sytuacji? Ja
> nie wierze. Połowa wykonawców na moim terenie
> "współpracuje" z urzędnikami. Co najwyżej będzie
> jak na dłoni widać kto z kim trzyma, ale bytu
> nikomu to nie poprawi. A chyba głównie o to
> chodzi, a nie o kolejne komplikatory jakby tych
> wynikających z obecnych przepisów było mało.
Kolego ja również mam architekta nie tylko w rodzinie ale po prostu domu, i moje spostrzeżenia są wręcz przeciwne do Twoich.
Natomiast co do zamiany "weryfikacji" na "sprawdzanie przez drugiego geodetę" to przecież głównym i dla nas wykonawców najważniejszym zyskiem jest skrócenie czasu realizacji zleceń średnio o miesiąc. Skrócenie jest bardzo ważne ale równie ważne jest wyeliminowanie zmuszania nas do różnych niezgodnych z przepisami prawa działań i praktyk wynikających z "prawa powiatowego" albo z widzi mi się weryfikatora.
A jest tego sporo... Na mój apel zostałem zasypany protokołami z weryfikacji o zarzutach tak absurdalnych, że czytając bardzo trudno jest mi się uspokoić. I po tej lekturze jestem bardzo mocno przekonany, że taka "weryfikacja" jak ta obowiązująca od 2 lat, kompletnie nie ma sensu, bo nie zajmuje się kompletnie weryfikacją jakości danych ani też ich wiarygodnoścą lecz tym w jakim kolorze jest przysłowiowa kropka nad "i". Inaczej było do 12 lipca 2014 r. gdzie kontrola dotyczyła również jakości i wiarygodności danych, których przeznaczeniem jest aktualizacja rejestrów publicznych i baz danych.
Zresztą dość poważny argument za zmianą weryfikacji na sprawdzenie danych i materiałów przez innego geodetę uprawnionego jest w samej ustawie. Przecież art. 12b ust. 2 Prawa gik zwalnia od weryfikacji wszystkie prace, które zostały zlecone przez GGK i organy administracji geodezyjnej. A są to przecież bardzo poważne prace, jak np. modernizacje ewidencji gruntów i budynków za setki milionów, i jakoś nikt się niczego nie obawiał. Nie wiem na ile rocznie wycenia się prywatny rynek geodezyjny w Polsce ale wydaje mi się, że wartość jest podobna jak w przypadku zleceń od GGK i oagik. Dlaczego więc ma być takie nierówne traktowanie podmiotów? Jak GGK to zero weryfikacji jak przysłowiowy Jan Kowalski to "weryfikacja" obowiązkowa. Tam setki, tysiące hektarów są nieweryfikowane przez Powiatowe Służby ale inwentaryzacja 1,5 m podłączenia "Kowalskiego" Powiatowy organ musi weryfikować wynik.
Cytat:Art. 12b.
...
2. Weryfikacji nie podlegają zbiory danych lub inne materiały stanowiące wynik prac geodezyjnych lub prac kartograficznych wykonanych w związku z realizacją zamówienia publicznego przez Głównego Geodetę Kraju lub organy administracji geodezyjnej i kartograficznej, a także przez inne podmioty działające z upoważnienia tych organów.
Pozdrawiam
Leszek Piszczek
Cytat:Motto z ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne:
"Art. 7. 1. Do zadań Służby Geodezyjnej i Kartograficznej należy w szczególności:
8) nadawanie, do czasu utworzenia odpowiednich samorządów zawodowych, uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii, prowadzenie rejestru osób uprawnionych oraz współpraca z tymi samorządami zawodowymi;"