nil20 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> eljotpi Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
>
> > Modyfikowanie baz w żadnym razie nie należy do
> > nas. Oddaje gml-a utworzonego z mojej bazy
> > roboczej i to powinno być wszystko. Schematy
> gml
> > są tak skonstruowane by modyfikacja odbywała
> się
> > automatycznie z dokumentacją zmian. Dlatego
> > wszelkie pliki do modyfikacji i sama
> modyfikacja
> > przez wykonawcę upraszcza co prawda prace
> > urzędnika ale nie jestem pewien czy tak do
> końca
> > jest legalna. Ale to nie mój problem.
> > Do tego jest faktem, że dość dużo jest po
> > ośrodkach systemów, które przestały być zgodne
> z
> > przepisami a modernizacja kosztuje. Dlatego te
> > wszystkie udziwnienia czyli pliki do
> modyfikacji
> > itp. Jedno jest oczywiste modyfikowanie baz
> przez
> > wykonawców nie jest legalne.
>
>
.
> Standardy dopuszczają inny format, niż GML.
> Z importem jesteśmy zdani na łaskę osoby
> wprowadzającej zmiany. A jak wiemy "uzgodnienie"
> formatu z ośrodkiem to jak każda dyskusja z
> urzędnikiem, albo robisz, jak chce, albo możesz
> pisać na Berdyczów.
> Po ośrodkach jest dużo systemów, które w ogóle nie
> są zgodne z przepisami, w większości nie mają
> żadnego przełącznika, pozwalającego na pracę w
> trybie K-1 czy rozporządzeń. Do tego radosna
> twórczość operatorów i geodetów, którzy
> "wektoryzowali" mapy przy okazji mdcp zupełnie po
> swojemu, tylko kiedyś nikt nad tym nie panował.
> Jakby nie było, my modyfikujemy tylko roboczą
> bazę, jakiś wycinek bazy powiatu. Więc do
> legalności raczej trudno się chyba przyczepić,
> system (operator) musi te zmiany zatwierdzić.
> Ale już nie ma mapy zasadniczej jako takiej, są
> tylko bazy, z których się ja generuje. Więc nie da
> się zmodyfikować ich "od końca", czyli od samego
> rysunku.
> Bo najśmieszniejsze jest to, że z danych baz nikt
> z projektantów, dla których tworzymy mapy, nie
> korzysta...
Podpisuje się pod tym obiema ręcami, ale z małym sprostowaniem.
Bo to nie jest tak, że prawo dopuszcza inne standardy niż GML. To nie standardy, czyli przepisy prawa lecz MY geodeci uprawnieni/wykonawcy oraz ośrodki maja uzgodnić prawo używania innych
formatów a nie standardów.
Zapis jest następujący:
Cytat:2. W skład operatu technicznego wchodzą:
6) pliki danych wygenerowane z roboczej bazy danych, o której mowa w § 63 ust. 1 pkt 2, i zapisane na nośniku informatycznym zgodnie ze schematami GML określonymi w przepisach wydanych odpowiednio na podstawie art. 19 ust. 1 pkt 6, 7, 9, 10 oraz art. 26 ust. 2 ustawy lub zapisane w innym formacie {ale koniecznie} uzgodnionym między wykonawcą a organem prowadzącym ZGiK
To jest analogicznie jak z "bazami" zamieszczonymi na papierowym/kartonowym nośniku danych czyli analogowej MZ. Czy ktoś jeszcze uzupełnia mapę na planszy czy astralonie? Chyba nie. To samo jest z tzw. plikami wymiany. Przecież jeśli uzupełniamy/modyfikujemy te pliki to tak jakbyśmy uzupełniali analogowe mapy. Nilu zauważ, że tak nie można postępować usprawiedliwiając się, że będziemy mieli szybszą weryfikacje itd. Jeśli godzimy się na te anachronizmy to jesteśmy współwinni braku obiektowych baz danych zgodnych ze standardami.
Dlatego nie wolno się nam godzić na uzupełnianie plików wymiany, bo to nie jest równoznaczne z przekazywaniem danych w innych formatach. Do tego dochodzi jeszcze sprawa wiarygodności modyfikowania zasobu baz. W schematach GML jest to czynnik automatyczny nie podlegający manipulacjom zatwierdzenia. Plik GML zawiera obraz mapy oraz dane obiektowe, to jest oczywiste. Jednym słowem jest to sposób na "kradzież" naszych informatycznych baz danych oraz naszych map w postaci takiej jakiej żeśmy wyedtowali.
Pozdrawiam
Leszek Piszczek
Cytat:Motto z ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne:
"Art. 7. 1. Do zadań Służby Geodezyjnej i Kartograficznej należy w szczególności:
8) nadawanie, do czasu utworzenia odpowiednich samorządów zawodowych, uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii, prowadzenie rejestru osób uprawnionych oraz współpraca z tymi samorządami zawodowymi;"