nil20 Napisał(a):
-------------------------------------------------------

>
> Sam się gubię, bo przecież prawo prawem, ale jakoś żyć trzeba.
> Jak się stale kłamie, zawodowo, to można już po jakimś czasie zapomnieć, jak było. Słowa wielokrotnie powtarzane utrwalają się jako prawda.
> Niestety, od lat "przyjmuję" granice wg UGN i rozporządzenia o podziałach, ale pod warunkiem, że dane EGB spełniają wymogi i standardy.
> Inaczej przyjąć się nie da, a skoro tak się robi w całym kraju, etapując operaty albo spisując 3 protokołu jednego dnia (jeden bez daty, bo jest przyszła) to chyba to prawda?
> Podobno ostatnie słowa w sądzie skazanego w poszlakowym procesie "wampira ze śląska" tez brzmiały mniej więcej tak, że skoro wszyscy mówią, że jest tym wampirem, to pewnie tak jest...

Wpierw chciałem zacytować pierwsze Twoje zdanie "bo przecież prawo prawem, ale jakoś żyć trzeba" ale przecież i następne są bardzo ważne. Ważne tym, że są znaczące dla całej naszej geodezji, która właśnie jest zbudowana na kłamstwie i udawaniu, że wszystko jest cacy. Ech... skopać by komuś coś.

Pozdrawiam
Leszek Piszczek

Cytat:

Motto z ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne:
"Art. 7. 1. Do zadań Służby Geodezyjnej i Kartograficznej należy w szczególności:
8) nadawanie, do czasu utworzenia odpowiednich samorządów zawodowych, uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii, prowadzenie rejestru osób uprawnionych oraz współpraca z tymi samorządami zawodowymi;"