Re: Łączenie działek rolnych (zdigitalizowanych, granice nie ustalone)
Autor:
astro (---.centertel.pl)
Data: 15 paź 2017 - 13:32:02
Ale ja właśnie nawiązuje do tego, że ten myśliciel ze śląska wraz z sędzią któremu nie chciało się wnikać w temat, doprowadzili do tego, że w całej Polsce podziały powinny stanąć w ośrodkach.
Bo oczywiście nikt nie ustala granic całej nieruchomości jak wydziela 10 arów z 50 hektarów bo musiałby być głupi albo głupi musiałby być ten który zleciłby coś takiego i zapłacił za to.
Wszyscy zawsze szli i nadal idą w kryterium 33 procent z czynności przyjęcia granic nieruchomości a to nie ma nic do tego co narzucają przepisy w kwestiach obliczania powierzchni działki "pozostałej".
Także dupa koleżanki i koledzy, koniec z przymykaniem oczu na przepisy, bo pan P. jeździ po Polsce ze szkoleniami i chwali się jaki to wyrok zapadł w wyniku jego interwencji wingikowskiej.
Nawet nie wpadł nawet na to, tak myślę sobie, że dla podziałów nieruchomości to jest katastrofa i jak inny podobny jemu głupek w ośrodku, też wykaże się takim samym elementarnym brakiem rozsądku to będzie zonk.
Oczywiście do czasu jak jakiś wykonawca będzie robił podział dla Skarbu Państwa i za wydzielenie z lasu 10, 20 czy 30-arów, zawoła od ministra 200 tysięcy zł, no bo trzeba ustalić granice pozostałych 100 hektarów z 200 sąsiadami przecież. Wtedy mam nadzieję, Pan P. dowie się że jednak nie trzeba nawet na śląsku nic ustalać poza wydzielaną działeczką i przytaknie główką albo wyleci na zbity pysk z urzędu i stwierdzi :
-no może trochę przesadziłem przy tym łączeniu działek.