Atol Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> robił ktoś pomiar, nie wiem kto. Na tym fragmencie
> jest mapa rastrowa (można powiedzieć bardzo uboga
> hybryda bez wysokości). Mam pdfy bez krzyży od
> zarządcy drogi z jakimiś tam wysokościami. Jest to
> zbyt poważny projekt i będziemy to mierzyć mimo
> wszystko.
>
> Co ustaliłem:
> - wniosek o zgodę na wejscie
> - proj organizacji ruchu (jak ktoś wyżej pisał)
> - wykupione ubezpieczenie (niebotyczna kwota,
> której nawet nie przytaczam)
> -nawet jeżeli pomiary miały by być poza pasem
> ruchu to i tak trzeba spełnić powyższe warunki

Buhahahaha!

Czyli na północy, bliżej Niemiec:
- dało się zrobić robotę taniej i bez ubezpieczenia, które pewnie jak przyjdzie do ewentualnej wypłaty, to pewnie okaże się, że jest nicniewarte
- bez zbędnych formalności dostałem od kierownika odcinka pliki dgn z pomiaru powyokonawczego, wraz z punktami osnowy xyz, które siedziały z ASG w granicach błędu pomiaru (także wysokościowo) i które to pliki miałem uzupełnić, niezależnie od tego, co było w ośrodku
- bez konieczności wchodzenia na jezdnię mogłem szybko zrobić pomiar uzupełniający

A na południu:
- koszty, biurokracja i formalności
- trzeba mierzyć od nowa, bo nadzór w swym nadzorze sprawdzał ubezpieczenia i pieczątki, a nie zadbał o rzeczy istotne
- mapy analogowe....


Zdecydowanie bardziej wolę dziki zachód