Czwartak Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Wyszedłem z założenia ,że WZ są już więc podział,
> WZ a do nich MDCP (sporządzona na podstawie WZ).


Mapa na podstawie wz? Nic nie zrozumiałem z tego wyjaśnienia.

Założeniem podstawowym jest, czy jest mapa zasadnicza i ustalone granice.
Na terenach rolnych, gdzie potrzeba wz do podziału, bardzo często albo nie ma pokrycia mapą (a urzędnicy dziwnie nie chcą wydawać wz w oparciu o mapę pseudokatastralną ani kupione za miony geoportale) albo granice są od czapy, nawet po kilkanaśnie metrów, czasem tną budynki.

Taka mapa nie nadaje się ani do wz, ani tym bardziej do wpp. Trzeba ją zaktualizować i to z ustaleniem granic obszaru inwestycji.
Żeby zrobić racjonalny podział, to trzeba wiedzieć, jakie parametry ma mieć działka budowlana do wydzielania - a to wiemy dopiero z wz "do podziału".
Po podziale zmieniaą się numery działek i w iększosci urzędów, choć nie zmienił się obszar inwestycji, trzeba pisać aneks do wz z nowym załącznikiem.
No i dopiero teraz można robić mdcp, na ktorj są ostaece granice i numery działek.

Ogólnie jest to bez sensu, bo oczywiście niczego nie możemy zrobić bez składania operatów z etapów albo osobnych, żeby mieć mapki z pieczątkami starostwa.
Wyobraźcie sobie, że przynajmniej za załącznik graficzny odpowiada tylko geodeta, bez tej całej "aktualnej" mapy zasadniczej, etapowania, uwierzytelniania i wykupowania licencji po 3 razy do tego samego terenu (po zmianach z naszych własnych pomiarów). Ileż szybciej byśmy to robili. ile mniej bicia piany.
A gdyby jeszcze ewidencja nie zajmowała się kreacją stanów prawnych, tylko ogrniczała się do wporwadzania zmian dopiero po czynności prawnej, na podstawie aktu notarialnego z załączoną mapą od geodety uprawnionego... echh