Re: łączenie działek - konieczność ustalenia granic
Autor:
Verbatim (---.67.121.15.edial.pl)
Data: 28 lip 2018 - 22:49:03
astro Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> -twoje wywody są tak absurdalne, widać od razu że
> o tworzeniu przepisów prawa nie masz zielonego
> pojęcia.
Na proste pytania zadane pod adresem niejakiego astro czekam ponad miesiąc i nic? Nawet astrologia nie sprzyja temu indywiduum. Pytania nie są głupie, za to odpowiedzi...
> Przeczytaj sobie "Zasady wykładni prawa",
> Morawskiego(Toruń 2010), to się czegoś nauczysz i
> przestaniesz brednie wypisywać na tym forum i
> swoje teorie wymyślne lansować wśród forumowiczów.
>
> Definicja nieruchomości gruntowej jak i działki
> gruntu zawarta jest w słowniku ustawy i dotyczy
> całej ustawy, gdziekolwiek byłaby tylko wymieniona
> nazwa "nieruchomość" bądź "działka" w tej ustawie
> i zdecydowanie też w podziałach nieruchomości.
> Podobne brednie zresztą do tych twoich teorii o
> podziałach rolnych albo łączeniu działek
> ewidencyjnych, które we wcześniejszych latach
> przedstawiałeś tutaj niejednokrotnie.
Żadnych faktów, same inwektywy. Czym spowodowana taka frustracja?
>
> nil20 napisał(a) ponadto :
> "No nie, nie całe życie. Dopiero po studiach
> zacząłem te mapki wykonywać, w pierwszej pracy."
>
> -no pytanie tylko jakie ty studia skończyłeś, bo
> chyba prawa na nich nie uczyli albo ominąłeś
> wykłady Śmiałowskiej, wtedy może liznąłbyś choć
> trochę prawa, chyba że jakieś podrzędne studia
> kończyłeś to co innego.
Ta Pani, gdyby czytała Twoje tutaj wypociny, pewnie chciałaby cofnąć czas...
>
> A co do przyjęcia granic nieruchomości to
> powtarzam :
> -przyjmuje się wyłącznie granice nieruchomości,
> granice działek ewidencyjnych tej samej
> nieruchomości, choćby działek ewidencyjnych było
> 50, nie podlegają żadnemu przyjęciu a co za tym
> idzie nie podlegają opisowi w protokole.
> Taki protokół obarczony jest wadą prawną, można go
> podważyć w sądzie i żądać wznowienia postępowania.
> To, że weryfikatorzy to puszczają w niektórych
> ośrodkach to oznacza tylko, że są nieukami, w
> kilku ośrodkach jest to usterkowane, sam znam trzy
> chociażby.
> Pogadać należy z prawnikami a potem wywody
> verbatima, harpagona i innych geniuszy, takich jak
> nil20 wyrzucić do śmieci(to rada dla innych
> kolegów na tym forum).
Gadaj dalej z prawnikami, samo gadanie niewiele daje, trzeba rozumieć co mówią a i tak w zakresie geodezji zwłaszcza czynności materialno technicznych mają różne teorie niekoniecznie zbieżne z linią orzeczniczą?
Absurdalny astro gwiazda geodezji forumowej zaprzestań używać inwektyw. Uspokój się, może jakieś zioła, może melisa?
Zachowujesz się jak po dopalaczach. Dobrymi radami jest piekło wybrukowane. Twoje prowadzą na manowce. Dość hejtu, zejdź na ziemię, na tym forum ktoś napisał i przyznam rację tezie: nie będę dyskutował z głupcem, bo otoczenie po jakimś czasie nie będzie widziało różnicy. Przełożę, by nie było wątpliwości. Po czasie nie wiadomo, kto jest głupcem? Postępując w ten sposób, przekonasz się, że nikt po Twoim wpisie na forum nie będzie kontynuował tematu.
Verbatim