Gieodetta Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Panowie już tak nie narzekajcie że tak źle. Ja
> osobiście nie mam firmy ale znam wielu geodetów co
> ma, no i oczywiście 99% z nich narzeka strasznie.
> Niektórzy to narzekają już tak z 10 lat, ale żaden
> nie zwinie interesu i nie idzie pracować do innej
> firmy. Wniosek jest chyba jasny, wcale nie jest
> tak źle, co nie znaczy że jest super. Zauważyłem
> taką wspólną cechę geodetów przedsiębiorców, a
> konkretnie zamartwianie się co to będzie bo teraz
> trzeba robić np. GML a to oznacza więcej roboty,
> dodatkowe koszty związane z oprogramowaniem, albo
> wzrost opłat w ośrodku też jest dla nich olbrzymim
> problemem. A więc drodzy koledzy zmieńcie
> myślenie, nie kombinujcie jak te koszta obniżyć
> albo jak od nich uciec tylko te dodatkowe koszty
> doliczcie do ceny usługi. Cieszmy się że nam
> dokładają pracy, dzięki temu wszyscy ją mamy,
> tylko nie zapominajmy ją po ludzku wycenić. Dla
> każdego wydaje się chyba normalne że jak
> przychodzi nam ktoś ocieplić dom i mówi że bierze
> 100 zł na m2 z materiałem a my mu mówimy że w
> tamtym roku brał 80 a on nam odpowiada że brał 80
> ale od tamtego roku styropian podrożał np o 20% i
> nie dyskutując długo płacimy te 100 zł. Nie
> rozumiem dlaczego w geodezji to nie funkcjonuje.


















Po pierwsze taki budowlaniec od ociepleń jest o wiele lepszym przedsiębiorcą od niektórych geodetów, bo potrafi wziąć kartkę, ołówek i przeliczyć wszystko, geodeta nie - widzi tylko cenę końcową np. 700 zł za mapę (nie bierze pod uwagę kosztów)....


99 % marudzi i nic z tym nie zrobi bo nie potrafią robić nic innego od geodezji... całe życie w książkach i w terenie, co bardziej bystrzy mają fach w rękach i przeszli np. na robienie mebli lub w transport, ale to akurat taki typ który ma łeb na karku i oni akurat jakoś radzili sobie w geodezji a zmienili fach bo widzieli co się dzieje, większość geodetów uczepili się geodezji jak rzep psiego ogona i nie chcą odejść tylko schodzą z roku na rok z cenami....