Re: Ustalenie granic EGiB a badanie KW
Autor:
Harpagon (---.siec.idealan.pl)
Data: 29 mar 2018 - 08:08:40
nikiel Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Osobiście podzielam Wasze opinie.
>
> W moim terenie w kw oprócz starych wyrysów w 5000
> (które też nie mają żadnej istotnej wartości
> merytorycznej) nie znajdziecie nic istotnego co
> mogłoby by przesądzać o przebiegu granic.
> Nalezy zastanowić się czy badanie kw to badanie
> akt kw czy wydruk z EKW?
> (chyba, że to już jest rozgryzione)
>
> Jesli zatem badanie kw to spiasanie danych z EKW
> to sprawa nie jest zbyt trudna to jeszcze ujdzie.
>
> Natomiast jeśli ma to być wgląd do akt kw to u
> mnie się nie wchodzi i nie ogląda. Trzeba pisac
> podanie do przewodniczącego wydziału kw i czekać
> może się zgodzi oraz inne problemy. Jesli chodzi o
> kw zleceniodawcy to sprawa łatwiejsza, jesli
> chodzi o sasiadów to już niekonieczne.
>
Myślę, że ustawodawca miał na myśli właśnie zaglądanie do teczki z dokumentami KW. Czy coś tam można pożytecznego znaleźć? Raz jeden mi się zdarzyło, że w KW włożona była mapa z miarami z rozgraniczenia z lat 50-tych, której nie było w PODGK. Poza tym - nigdy nic, oprócz wyrysów 1:5000.
Tak naprawdę do KW warto zajrzeć tylko po to, żeby utwierdzić się w przekonaniu, że właściciel ujawniony w EGIB jest poprawny. Więc wystarczy tu EKW. Ale czy to należy szumnie nazywać "badaniem KW"?
Panie z wydziału KW niechętnie patrzą na klienta, który żąda teczki z dokumentami, bo muszą biegać gdzieś do podziemi i to 2 razy...