Re: Parafraza geodezyjna
Autor:
dr_Lecter (---.free.aero2.net.pl)
Data: 07 kwi 2018 - 23:51:58
pandrzej Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> eljotpi Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Miałem coś napisać budującego... Ale nie,
> odpowiem
> > tak: bo potraficie tylko pojedynczo skamleć jak
> to
> > jest źle. W czwartek 19 kwietnia na II
> Kongresie
> > przedstawimy plany OZZG jak się z tym wszystkim
> > rozprawić i jak zmusić władzę do zmian.
>
>
> Leszku, przykro mi to mówić, ale Ty ze znajomymi
> już ze 20 lat zmieniacie nasz zawód. Efekty są
> bardzo średnie.
Moim zdaniem sam system licencji i opłat za uwierzytelnienie lub kopię jest dobry. Przy większych robotach sumaryczna opłata jest wyraźnie mniejsza. No przecież tak miało być: płacimy za to co w rzeczywistości wykorzystujemy do zgłoszenia. Oczywiście opłaty za uwierzytelnienie powinny być mniejsze albo wcale - bo przecież dzięki naszej pracy państwo aktualizuje swoje bazy. Poza tym nastąpiło ujednolicenie wzoru zgłoszeń, aczkolwiek w różnych ośrodkach różnie się interpretuje niektóre pozycje z tabeli, ale to już inna kwestia. Nie rozumiem jednak, dlaczego PTG chce powrotu do starego systemu i opłat ryczałtowych. Niepokoją mnie też jakieś mgliste koncepcje pojawiające się na tym forum, aby ustawowo zmusić geodetów do systemu takiego jak u projektantów: aby na mapie wynikowej podpisywał się autor oraz sprawdzający - to mi się nie podoba. Jak będzie mi brakować jakiegoś zakresu uprawnień, a wiem jak robotę zrobić to dogaduję się z kolegą i sprawa załatwiona, ale zmuszać do podpisu drugiego geodetę, gdy autor ma uprawnienia w zakresie objętym daną robotą - to jakieś nieporozumienie. Także w sławnym już rozporządzeniu w/s standardów widzę więcej plusów niż minusów, moim zdanie choć jest ono napisane dość chaotycznie to jednak porządkuje pewne kwestie, no ale to już temat na inną dyskusję. Generalnie brakuje nam przedstawicielstwa ustawowego (samorządu, izby), które dbałoby o nasze interesy w przypadku każdorazowych zmian w przepisach dotyczących lub stykających się z naszą branżą.