Harpagon Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> appraiser Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Art. 32.
> > 1. Wezwanie do stawienia się na gruncie
> doręcza
> > się stronom za zwrotnym poświadczeniem odbioru,
> > nie później niż 7 dni przed wyznaczonym
> terminem.
> > 2. W wezwaniu należy poinformować strony o
> > skutkach niestawiennictwa.
> > 3. Nieusprawiedliwione niestawiennictwo stron
> nie
> > wstrzymuje czynności geodety.
> > 4. W razie usprawiedliwionego niestawiennictwa
> > strony, geodeta wstrzymuje czynności do czasu
> > ustania przeszkody lub wyznaczenia pełnomocnika
> -
> > nie dłużej jednak niż na okres jednego
> miesiąca.
> >
> >
> > Czyli do zawiadomień w sprawie wznowienia
> stosuje
> > się przepisy dotyczące wezwań "z rozgraniczenia"
> .
> > Informacji o jakiś notatkach służbowych tu nie
> > widzę, ale może Kolega ma inny tekst ustawy.
> Jak
> > to zrobisz aby zawiadomić to już twoja broszka,
> po
> > prostu akurat w tym stanie faktycznym jaki
> > zaprezentował Kolega geo12 nie da się pracy
> > przeprowadzić zgodnie z prawem. W
> Rozporządzeniu
> > EGIB się połapali, że się nie da zawiadamiać
> > skutecznie skoro się nie zna miejsca pobytu i
> > wprowadzili BIP.
>
> Zauważę, że w KPA istnieje tzw. fikcja doręczenia,
> kiedy pozostawia sie awizo i nawet niepodjęte
> pismo - uważa się za doręczone. A stosuje się to w
> sprawach duuuuuużo ważniejszych niż jakieś
> wznowienie znaków granicznych.
> Moim zdaniem fakt niewskazywania przez lata adresu
> do doręczeń należy traktować tak samo, jak
> nieuzasadnione niestawiennictwo - i nie powinno
> ono wstrzymywać czynności geodety.
> P.S. Co to się będzie działo, jak już zniosą
> obowiązek meldunkowy?

Tu mnie naszły pewne przemyslenia...
Jak pisałem wyżej, istnieje fikcja doręczenia. Czyli: wysyłam zawiadomienie o WZG, poczta 2 razy je awizuje po 7 dni i zwraca mi z odpowiednią adnotacją o tym. I teraz pytanie: czy skuteczność tej fikcji doręczenia będzie dopiero po 7 dniach od upływu drugiego awizo? (czyli jakieś 3 tygodnie od wysłania) Czy też mogę traktować, że fikcja doręczenia ma miejsce od razu, czyli po 7 dniach od drugiego awizo? A jeśli tak, to czy nawet przed upływem tego terminu - nie mogę uznać, że wezwanie jest fikcyjnie doręczone? Bo - na chłopski rozum - skoro ktoś nie odebrał pisma i nie zna jego treści, to co za różnica, ile czasu minęło od tego nieodebrania? A nawet jeśli ten termin w wezwaniu był krótszy niż ustawowe 7 dni - to i tak niczego to by nie zmieniło. Bo strona przebywa np. za granicą...