pandrzej Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> vvizura Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > numery uprawnień są trochę z du.. tzn. nie idą
> > jakoś pokolei.... kiedyś tak było że nadawali
> > numery wg jakiegoś swojego wzoru i te numery
> > skakały... - widzę to po swoich numerach
> >
> > jakby adwokatów kształcili w każdym miasteczku
> > które ma 50 tyś ludzi i było ich tyle co
> geodetów
> > to dopiero by zapłakali....
> >
> > budowlańcy, projektanci klepią na potęgę - mają
> > ubezpieczenia po 10 000 000 pln i mają to gdzieś
> !
>
>
> za studia.net:
> prawo można studiować na 54 uczelniach;
> budownictwo można studiować na 46 uczelniach;
> geodezję można studiować na 21 uczelniach.
>
> Większość opinii na tym forum na temat sytuacji w
> zawodzie wynika z "wydaje mi się" i na tej
> podstawie ta sama większość chce poprawiać stan
> zawodu. A przy każdej opinii można powiedzieć
> "sprawdzam".


obraz typowego geodety, a coś napiszę żeby pokazać że jestem mądrzejszy (bez urazy !!!!!)

zawsze mam jedną odpowiedź 'tak masz rację'

ale tym razem wyjaśnię:

"> jakby adwokatów kształcili w każdym miasteczku
> > które ma 50 tyś ludzi i było ich tyle co
> geodetów
> > to dopiero by zapłakali...."

gdzie ja napisałem że uczelni wyższych kształcących geodetów jest więcej niż uczelni dla przyszłych adwokatów ? heee ? GDZIE ???
NIE MOGĘ ZNALEŹĆ TEGO FRAGMENTU ................

jeśli zsumujemy technika i uczelnie wyższe to będzie ich na pewno 2 razy więcej niż np. szkół dla adwokatów...


chodziło mi że kształcą geodetów (technikum) w tak małych miejscowościach jak Ropczyce - 22 000 ludności (dane z 2016 roku - liczba miekszńców może się różnić w zależności od źródła danych, dodam jednocześnie że to technikum może już nie kształcić na chwilę obecną geodetów - bo nie chce mi się tego sprawdzać ) ...


Nie mówię że jest źle ale idzie w złą stronę, są natomiast geodeci którzy tak kurczowo trzymają się geodezji że nie widzą zmian ...