Re: dlaczego jest źle w geodezji ?
Autor:
Verbatim (---.67.121.15.edial.pl)
Data: 12 lip 2018 - 21:37:17
hm.. Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Są firmy i firmy, ale z tymi co miałem styczność
> na brak pieniędzy i zleceń nie narzekają.
> Teraz to firmy budowlane mają żniwa. Żeby znaleźć
> firmę trzeba trochę poszukać lub poczekać na wolny
> termin. Znajoma szukała ponad rok. Takie jest
> zapotrzebowanie na niektóre materiały budowlane,
> że cena ich w ciągu roku wzrosła o 30%. Wystarczyć
> zobaczyć dookoła, wszędzie się coś buduje.
> Jeśli chodzi o samochody służbowe to większość
> pożyczona na czas budowy, auta 2-3 letnie.
> Od strony kuchni mogę teraz się wypowiedzieć. Jak
> się robi wycenę robót to wlicza się w to zarobek
> dla firmy ok 2% na czysto. Po odliczeniu
> wszystkiego.. Firma w której pracuje ma kilka
> inwestycji po 10 000 000 zł. Więc na czysto w roku
> zarobi ok 1 000 000 zł. Nic dziwnego, że prezes
> jeździ autem za 500 000 zł.
> Ale to nie o to chodzi, żeby się licytować. Ale
> wyciągnąć wnioski, a jednym z nich, że przy takich
> kosztach inwestycji ceny usług geodezyjnych są
> zbyt niskie. Już nie wspomnę o jakości, gdzie mapę
> z inwentaryzacji przyłączy do budynku cofano nam 3
> razy, bo geodeta nie wiedział co na niej zamieścić
> i jakie opisy powinny być.
> Temat rzeka, ale bierzcie więcej pieniędzy za
> swoją pracę, płaćcie pracownikom w miarę dobrze, a
> to przeniesie się na jakość waszych usług..
> Pozdrawiam.
Dawno to wiem, winni ludzie (geodeci). Nie ma znaczenia po jakiej stronie siedzą, wykonawców czy administracji. Jedni i drudzy mają za uszami.
Wyjście jest jedno jak napisałeś hm.. "ale bierzcie więcej pieniędzy za
swoją pracę, płaćcie pracownikom w miarę dobrze, a to przeniesie się na jakość waszych usług.." a z biegiem czasu animozje zanikną i nastaną dobre czasy, ponoć co 7 lat. Ja czekam 20 i nic. Może za rok?
Verbatim