vvizura Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> moje 1 spostrzeżenie: nigdy nie prowadziłeś ani
> nie byłeś kierownikiem żadnego biura geodezyjnego
> w PL? dlaczego ? masz jakieś dziwne wymagania co
> do kolegi. To nie jest nic obraźliwego raczej
> komplement
i zazdroszczę
Firmy nie prowadziłem, ale na stanowisku kierownika pracowałem. Ale szybko się zwolniłem, dlaczego:
- np. właściciel firmy kazał pomierzyć kanalizację która była zakopana ponad rok temu. Jak to wyglądało? Przyjechaliśmy na obiekt zawołał właściciela i właściciel wskazywał gdzie ona była zakopana.
- kolejny przykład: tyczenie, też akurat byłem z właścicielem firmy, tyczył GPS, chodniki, schody. Ale akurat w tym miejscu gdzie była budowa nie miał zasięgu. Więc co robił? szedł w miejsce gdzie zasięg był, a później szybko tyczył dopóki zasięg znów nie znikł i tak kilka razy.
O takich kwiatach lub podobnych mógłbym dużo pisać.
Pracowałem kilku firmach i w każdej podobnie.
> Zamówiłeś mapę do celów projektowych, skąd kolega
> miał wiedzieć że do garażu jest gaz, woda i prąd ?
> Jest duchem świętym ? miał ci robić odkrywki
> łopatą na wszelki wypadek ? wodę wahadełkiem miał
> szukać ? gaz na nos ?
> Wspomniałeś mu o tych sieciach ?
Myślałem, że wie co robi, a nie trudno się domyślić, że jest prąd skoro na garażu jest zewnętrzne oświetlenie i monitoring, kran na jednej ze ścian, oraz rura od gazu wchodząca po ścianie do garażu.
> moje uwagi odnośnie pracy kolegi: nie przesłał
> wersji roboczej
Przesyłał wersję roboczą, ale skąd niby miałem wiedzieć jaka będzie wersja finalna? Z wersji roboczej nikt nie korzystał. Dopiero wersję podbitą do starczono architektowi.
> - na niej zobaczyłbyś braki i
Płacę za usługę i to ja mam sprawdzać czy jest dobrze zrobiona?
A jak idę do dentysty to mu mówię co ma robić i czego brakuje?
A co z osobami co o geodezji nie mają zielonego pojęcia? Zamawiają usługi? Też mają pilnować czy robota dobrze zrobiona?
> pożyczył by wykrywacz, coś pomotał - ale cena
> byłaby 700 zł + 3 x 250 zł pomiar sieci = 1450 zł
> lepiej nie ?
Jak już wcześniej pisałem, przy inwestycji za ponad 1 mln, 1450 zł = 0,145% kosztu całej inwestycji, praktycznie bez znaczenia ta kwota.
> jeśli rozbudowa budynku to na Boga tachimetr i
> pomiar budynku, skąd wiadomo czy stoi w dobrym
> miejscu i ma dobre wymiary jak był mierzony w
> latach '60
Z tego co z nim rozmawiałem to mówił, że np. GPS w lesie mierzył. Więc...
> ale jak by trzeba było zmieniać kartę budynku to
> by doszło z 150 zł już nie tak miło...
150 zł? za to porządnych butów nie kupi.. i mam się szarpać o taką kwotę?
> robimy setki takich map i uwierz mi że jak coś
> wyjdzie np. trzeba zmienić kartę bud. itp to
> klient za głowę się łapie że ma 150 zł dopłacić
> ... taki mamy naród ... nitk nie rozumie naszego
> zawodu i stąd takie podejście ....
Gdyby miał dopłać 500 zł bo taka byłoby cena rynkowa, to by dopłacił bo nie miałby innego wyjścia. I niech się łapie za głowę, nogę, rękę, brzuch...