Autor:
Staszek (---.multi.internet.cyfrowypolsat.pl)
Harpagon jaja sobie robisz? chcesz żebym poszedł siedzieć za przekopanie znaków granicznych. Ja już 32 lata pracuję cały czas w terenie i potrafię sprawdzić czy znaleziony znak graniczny to oryginał czy przekopany. To scalenie było w 1979 roku, a poligonizacja w układzie lokalnym z 1957r - tak pisze na wykazie współrzędnych punktów poligonowych. Czy byłbyś zadowolony będąc mieszkańcem tej wsi mając postawione drogie porządne ogrodzenie np 20 lat temu według istniejących znaków granicznych, a tu przychodzi geodeta Harpagon i mówi ci, że będzie przekopywał istniejące znaki graniczne o 30 cm albo 40 cm albo jeszcze więcej, bo mu tak wyszło z obliczeń i teraz twój płot będzie u sąsiada i masz go usunąć albo wystąpić o zasiedzenie pasa gruntu. Ludzie przecież w drugim poście opisałem jak było na scaleniach, jak wynoszono "ortogonalnie" przy pomocy szkicownika( kąt prosty) projektowane drogi a potem na prostej zakopywano granice działek bez inwentaryzacji faktycznie zakopanych graniczników. a wiec szkice scaleniowe to teoria, a faktycznie zakopane kamienie to praktyka i ludzie wg. tych kamieni na gruncie użytkują swoje działki i to jest stan po scaleniu. Nie wierzę że tak często wypowiadający się na tym forum geodeta radzi mi abym przekopał znalezione graniczniki. Zresztą mogę ci przesłać skany szkiców scaleniowych , zobaczysz jakie są możliwości odtworzenia nieistniejących punktów osnowy poligonowej w oparciu o znalezione znaki graniczne działek
Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2018-06-05 23:16 przez Staszek.