nil20 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> > Mam pytanie, oświeć niewiernego. Dzieląc
> działkę
> > 1ha na działki 1 ar i 99 ar która działka jest
> > wydzielana i dlaczego ?
>
>
> Ta, której granice i oznaczenia na mapie są na
> czerwono.
Nie wiem czy Cię dobrze zrozumiałem - twierdzisz, że w opisanym przypadku wydzielamy jedną działkę gruntu tylko ?!
Dokonując podziału działki 1 ha na 1ar i 99 ar, wydzielamy z jednej działki gruntu dwie działki gruntu, także obie należy wykazać na czerwono. Nie wiem skąd się może brać inne przekonanie na ten temat.
> Ale teraz najśmieszniejsze: bez podziału działka
> ma 1,00ha, granice nieustalone, niespełniające
> standardów punkty. Właściciel może w każdej chwili
> sprzedać ta działkę, starosta wyda wypis i wyrys
> - bez problemu.
> Dlaczego - wyjaśnij mi to logicznie albo
> emocjonalnie, jak - ma to dla administracji tak
> wielkie znaczenie, żeby właściciel nie mógł mieć
> zamiast tego działki 0,1000ha obliczonej dokładnie
> i 0,99ha obliczonych mniej dokładnie, nawet, jakby
> chciał sprzedać te 0,99ha na zasadach
> identycznych, ajk może sprzedać 1,00ha?
Dla potrzeb obrotu, określenie granic nieruchomości to mogło by być zwyczajowe nawet "od rzeczółki Wstążki" do lasu biskupiego. Nie ma tu żadnego wytłumaczenia ani logicznego ani emocjonalnego, po prostu ktoś chciał nowoczesność wprowadzić w "domu i zagrodzie" i przywalił tym 0,0001 ha nie zastanawiając się nad kosztami i sensem całej operacji.
> Ale dlaczego to "PRAWO" zapisano w jakimś
> podrzędnym rozporządzeniu technicznym, a nie,
> dajmy na to w kodeksie cywilnym, w którym nakazano
> tylko rygor umowy notarialnej przy obrocie
> nieruchomościami, ale nie zająknięto się o
> atrybutach punktów ani konieczności ustalenia
> granic przed transakcją?
Osobiście bardzo bym chciał, aby został wprowadzony obowiązek ustalenia/wznowienia/wyznaczenia granic nieruchomości przed sprzedażą
Tak, wiem wiem - Polskę ! Polskę Okradają Łony !
Jaj zabrakło? To miejcie
> jaja teraz brac na siebie to , że nie ma i nie
> będzie pieniędzy na modernizacje z prawdziwego
> zdarzenia, bo ich koszty na terenach rolnych nigdy
> nie zwócą się w podatkach, szczególnie w podatku
> rolnym, znikomym. Na dodatek gruntów nie
> przybędzie, zawsze jednemu ubędzie, to sąsiadowi
> przybędzie, stąd suma podatków pozostanie mniej
> więcej bez zmiany.
W punkt. Tylko o co chodzi ?! Nie będzie pieniędzy to nie będzie modernizacji. Modernizacja jednostkowa wykonana przez właściciela przy podziale, będzie zawsze droższa od tej masowej. Dla przeciętnego geodety, a raczej mierniczego, to chyba lepsza wiadomość.
> Więc skoro nie umiecie pomóc, to chociaż nie
> przeszkadzajcie.
Ale o co chodzi?
Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2018-06-22 11:50 przez appraiser.