Harpagon Napisał(a):
> > mu tą kartkę do operatu?
>
> - Załóżmy, że geodeta zrobi podział terenu
> przeznaczonego w MPZP na cele budowlane jak sie
> robi podział rolny - powyżej 30a, a ewidencja ten
> podział wprowadzi do EGIB. I niby co sie stanie?
> Wybuchnie?
Uwierz, że może wybuchnąć.
W MPZP masz określone, czasem bardziej, czasem mniej, parametry planowanej zabudowy i zagospodarowania terenu, do których należy się dostosować nawet wydzielając działki powyżej 0,30 ha.
Widuję plany gdzie np. przy działce o długości 120 m linia nieprzekraczalnej zabudowy jest usytuowana 40 m od granicy pasa drogowego, czyli można wznosić budynki od drogi do max. 40 m w głąb, mimo że cała działka ma przeznaczenie zabudowy zagrodowej.
Jeśli właściciel wpadnie na pomysł, że wydzieloną działkę od drogi (pow. 30 a) przepisze na córkę, a tą w głębi na syna, to córka będzie się mogła wybudować, a syn nie. Mimo, że obie działki będą posiadały przeznaczenie pod zabudowę,
Oczywiście dzięki temu, że Ty uznałeś, że jet 30 a więc sobie pójdziesz na skróty i zrobisz podział rolny.
Dlatego uważam, że organ przyjmujący podział rolny musi posiadać dokument poświadczający o przeznaczeniu terenu na cele rolne lub braku planu i WZiZT. W każdym innym przypadku podział powinien być zatwierdzany decyzją organu mającego władzę planistyczną. Jeśli działka jest stricte rolna to właściciel może sobie podzielić ją w gwiazdki, półksiężyce czy w kształcie słonia. Bo to jego sprawa, nie dotycząca możliwości późniejszego zagospodarowania terenu wynikającego z MPZP.
Powracając do tematu Starosta powinien mieć jednoznaczny dokument określający możliwość wprowadzenia podziału rolnego. Nie musi on być w operacie. Może być dołączony do sprawy w EGiB.
Natomiast w przypadku podziałów UoGN to postanowienie o zgodności z planem absolutnie nie wchodzi w skład operatu. Jak będzie niezgodny to nie będzie decyzji zatwierdzającej podział.