Stanley Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> racja, celem mapy dla celów projektowych jest
> tylko taka mapa a nie dokonywanie zmian w
> ewidencji gruntów i budynków. Sam fakt pomierzenia
> czy wykazania jakiegoś budynku wynika z z
> konieczności ich przedstawienia na niej jako
> elementy sytacji. Władza za wszelką cenę (tylko
> nie z własnej kasy) chce swoje bazy EGiB
> uzupełniać naszymi rękoma. Inną sprawwą jest
> inwentaryzacja budynków. Wtedy należy założyć
> karty budynkowe i sporządzić odpowiednie wykazy
> zmian. Do właściciela danego budynku należy
> wykonanie inwentaryacji powykonawczej a to kiedy
> to zrobi to już tylko jego sprawa i urzędów.


Przy czym ważne jest też to, że inwentaryzowany budynek musi być już ujawniony w EGB jako obiekt, choćby punktowy, ale z atrybutami opisowymi z projektu.
Bo my nie możemy zakładać kartotek dla budynków dotąd nieistniejących, możemy tylko robić wykazy ZMIAN obiektów. I dlatego tez, jeśli przy mdcp pomierzymy jakąś samowolę czy budowlę, którą uznamy za budynek, to nie mamy podstaw do robienia wzde. W ogóle ewidencja powinna opierać się na dokumentach, nie wynikach samych pomiarów i wymuszanych wnioskach, tak przynajmniej zwykle orzekają sądy, gdy ktoś chce np. odlesić działkę ze względu na brak drzew itd.