Autor:
zemu (---.25.221.98.ipv4.supernova.orange.pl)
Aby zrozumieć to zagadnienie należy prześledzić kolejność postępowania - w skrócie.
1. Inwestor przed ubieganiem się o pozwolenie na budowę występuje z wnioskiem o wyłączenie gruntów z produkcji rolnej wraz z załącznikiem graficznym opracowanym na planie zagospodarowania działki lub terenu. Organ wydaje decyzję zezwalającą na wyłączenie.
2. Po wydaniu przez Starostę decyzji - pozwolenia na budowę - budynek zostaje wprowadzony do bazy ze statusem "projektowany".
3. Inwestor zawiadamia Nadzór Budowlany o zamierzonym terminie rozpoczęcia robót budowlanych (art. 41 UP
, a ten przekazuje tą informację do Starostwa.
4. Po uzyskaniu ww. informacji budynek zmienia status z "projektowany" na "w budowie". W bazie EGiB ujawniony zostaje również użytek Bp, zgodnie z decyzją o wyłączeniu z produkcji rolnej - kontur użytku zgodnie z załącznikiem graficznym do decyzji.
Organ wydał decyzję o wyłączeniu gruntów z użytkowania rolniczego - to taką zmianę w ewidencji Starosta ma obowiązek wprowadzić z urzędu - Wyrok WSA we Wrocławiu z 28 października 2015 r. (sygn. akt II SA/Wr 503/15).
5. Geodeta przystępując do tyczenia uzyskuje z ośrodka materiały na których powinien być już ujawniony budynek ze statusem "w budowie" i zaznaczony kontur użytku Bp.
6. Sama czynność tyczenia nie wnosi żadnych danych do baz danych. Sporządzanie arkuszy danych ewidencyjnych i użytku Bp jest złą praktyką, która się wzięła z zaniedbań i niewłaściwych informacji przekazywanych na szkoleniach przez różnych kaznodziei.
7. Geodeta dopiero w wyniku inwentaryzacji powykonawczej dokonuje ewentualnej zmiany danych ewidencyjnych odnośnie budynku i użytku.
8. Rodzą się pytania:
- Czy weryfikator kontrolując operat z tyczenia i przyjmując go do zasobu bierze za nie odpowiedzialność?
- Jakie kroki powinien podjąć WINGiK w stosunku do Starosty, który nie wypełnia ww. obowiązków ustawowych a pozwala przerzucać je na geodetów wymuszając ich wykonanie przy zdawaniu operatu z tyczenia?
- Jakie kroki podejmie GUGiK w stosunku do WINGiK który straszy i zmusza niejako geodetów do aktualizacji baz danych - bez zapłaty, które ma obowiązek wykonania Starosta.