VIP Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> prawo prawem, a zapomniano o tym że BPP punktów
> granicznych, pomierzonych tachimetrycznie lub na
> domiary na np. III kl (nie z GNSS) to nie to samo
> co pomiar GNSS (i to nie ważne czy ASG czy inna
> komercyjna sieć przyjęta do PZGiK).

Zapomniano raczej, że niedzisiejsza III klasa to często nie dzisiejsza 3 klasa a BPP to "błąd średni położenia punktu granicznego względem osnowy geodezyjnej 1 klasy", a nie najbliższej osnowy pomiarowej. Fktycznie u mnie częściej w bazach jest BPP=2.

Ja mam taki deal: zamienię atrybuty STB, ZRD, RZG na jeden opisowy: opis stabilizacji (text max. 15 znaków). RZG niech sobie program sam pobiera z identyfikatorów TERYT działek, STB to bzdura, skoro nie wiadomo, co to za stabilizacja a ZRD nie ma praktycznego sensu, skoro jest BPP, do którego wszystko się sprowadza, w szczególności możliwość przyjęcia granic do podziału. W ogóle to bez sensu, bo znam przypadki granicy z zatwierdzonego podziału czy rozgraniczenia, dla których nijak nie da się określić sensownego BPP, więc ten atrybut niczego nie wnosi.
A jak jest z digitalizacji, to i BPP będzie wysokie.
Czyli może być tak, że muszę ustalać w trybie EGB granice z zatwierdzonego projektu podziału, co do którego brakuje danych ( w tym roku miałem już parę takich przypadków).
Za to miałem też odszukane kamienie katastralne, do których pasują idealnie prawie stuletnie zarysy pomiarowe i szkice, ale za to brakuje protokołów z ustalenia tych granic po akcji Wisła, same mapy i zarysy zostały.