geobocian Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> moze to dyskusja na osobny temat?

Może.
Może praca lokalsów na swoim terenie podnosi lokalnie jakość pracy.
Ale znam tez inne historie, gdzie dopiero pierwsza krajowa inwestycja typu ZRID przewietrzyła lokalne przyzwyczajenia, "oryginalne" protokoły i procedury. A na Śląsku wiązało się to tez z pierwszymi kiedyś pomiarami GPS i odkryciem, że na tym terenie nie da się zrobić spójnej mapy trasy przez kilka obrębów.
Nieważne, bo powiedzmy, kogo to obchodzi.
Ale dla oprogramowania taka polityka powoduje raczej spadek jakości, ściślej brak motywacji autorów do podnoszenia funkcjonalności i ergonomii swojego produktu, na który i tak już mają zapewniony zbyt.
A ja chciałbym pracować na fajnym programie, napisanym dla wykonawcy, z fajnymi opcjami wprowadzania zmian i danych z pomiaru, a nie pisanym dla ośrodka.
Na programie, który na koniec wygeneruje niezbędne pliki dla dowolnego ośrodka.
Wtedy takich programów powstałoby kilka, konkurujących ze sobą ceną i jakością, na razie jest ich raczej klika niż kilka.