Re: Wycena tyczenia i inwentaryzacji kabla energetycznego
Autor:
nil20 (---.147.35.0.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data: 04 mar 2019 - 23:46:19
kaka Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> a roboty jest mnóstwo i ludzie są w stanie
> zapłacić dobre pieniądze za pracę
> osobno za wznowienie/ustalenie, za aktualizację
> egib i za podział
> chyba że trafi się kolega po fachu na emeryturze
> albo młody gniewny z GPSem i cena leci w dół
Ale chyba nie o tym mowa.
Nikt nie twierdzi, że pojedynczy podział czy mdcp da się zrobić za 300 zł i wyjść przy tym na swoje.
Nie chodzi o ludzi, związanych emocjonalnie z tematem Kowalskich, którzy są w stanie dużo zapłacić, tylko o duże roboty z przetargów, do których po prostu trzeba umieć wdrożyć taśmę produkcyjną i automatyzacje powtarzalnych czynności, żeby wygrać, zarobić i się "nie narobić".
Natomiast ostatnio coraz częściej obserwuję korelację odwrotną przy drobnych zleceniach, to właśnie ci drodzy, z ugruntowaną pozycją, wspartą koneksjami w urzędach, gdzie są polecani - odwalają coraz częściej "manianę", bo i tak wszystko im uchodzi na sucho.
A klient płaci, bo nie odważy się nie zapłacić komuś polecanemu w urzędzie, zresztą gdy płaci, nie jest świadomy, co kupuje, bo się na geodezji nie zna.
A dla większości jakość geodety niestety kojarzy się tylko z szybkością wykonania mapki, której nikt nie ogląda, oraz z brakiem kłopotów w urzędzie.
Tylko czasem są problemy i koszty przy tyczeniu, ale to już zwykle robi inny geodeta.