geodezja nie wyginie nigdy no może za jakieś 150 lat jak roboty będą wstanie tyczyć i będą latać jakieś drony i mierzyć z dokładnością 0.0001m
póki co zmniejsza się ilość robót na rynku, bo np. projektant kupuje mapę zasadniczą w ośrodku i ma gps, sam sobie mierzy kilka wysokości....
coraz mniej widzę firm powyżej 8, 10 pracowników w branży geodezyjnej, szybciej 1-4 osoby.
tak stawki są śmiesznie małe ja od 15 lat biorę tyle samo +10%, jak próbuje wyskoczyć z cenami to zaraz się odbijam od cen konkurencji które są o połowę tańsze i tak....
ale z 2 strony teraz mogę zrobić np. 2 mdcp w ciągu dnia licząc złożenie operatu, wcześniej 1 mapę wektoryzowałem itp bawiłem się z 2,3 dni, musiałem tachimetrem zrobić jakiś ciąg, niwelacja do reperu itp, teraz 10 min parę wysokości gps i koniec... oczywiście nie zawsze...
problem jest taki że pracy nie ma na tyle firm, młodzież popracuje u kogoś 2 lata - ledwo liznął geodezję - poważnie zdaje mu się że wszystko wie i zakłada swoją firmę, bo przecież ja zarabiam 2000 za cały miesiąc a zrobić mapkę to chwila i już jest 1000 zł w kieszeni - błąd zostaje 300 zł w kieszeni...
jak widać uprawnienia to mistyfikacja, zwykła pieczątka porównywalna z pieczątkami dla dzieci w przedszkolu z uśmiechniętą buźka....
jakby zostały wprowadzone licencje, pozwolenia dla firm...
tzn. chcesz prowadzić firmę geodezyjną: musisz przedstawić że posiadasz uprawnienia geodezyjne LUB zatrudniasz na pełen etat geodetę z uprawnieniami, posiadasz jakikolwiek sprzęt np. tachimetr lub gps no i nie pracujesz nigdzie na etacie, np w starostwie itp
taki prosty zapis wyeliminowałby na dzień dobry 60 % firm z rynku ....
EDIT 1: w PL był i jeszcze trochę jest ale coraz mniej boom na studia geodezyjne pokłosiem tego jest wysyp co rok tysięcy geodetów ( czy to technikum czy studia) później w zawodzie i tak pracuje 20 % bo coraz mniej osób chce pracować za 2000 - 3000 zł miesięcznie...
tak duża ilość geodetów do tak małej ilości robót na rynku rodzi patologie: robienie po łebkach, niestarannie, tworzenie co chwila firm ludzi bez doświadczenia... taki młody mając 22 lata znajdzie geodetę który nie potrafi się odnaleźć na rynku i będzie klepać za parę groszy żeby dorobić sobie np do pensji ....
przyczyna i skutek, komuna, powstanie ośrodków debilne przepisy, mapa zasadnicza wszystko to rodzi patologię w zawodzie....
tak jak kolega napisał nie narzekam na finanse, ale jak obserwuję nasz rynek geodezyjny ....
ale dobrze może młodzi wybierając studia poczytają zastanowią się i za 20 lat będą tylko 2 uczelnie które będą kształcić geodetów i za 40 lat znów będzie pięknie w naszym zawodzie no i nie będzie mapy zasadniczej, ale to już z góry będę to podziwiał
jimny Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Na razie to widzę regres firm dużych bo brak ludzi
> doskwiera a raczej armia one man
> station..........
> tyle zawodów wyginęło pewnie wyginie i geodezja
Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2019-05-10 18:05 przez vvizura.