oskar wilde Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Przemko Napisał(a):
>
> >
> > Człowieku puknij się w głowę tak jest wszędzie
> mam
> > znajomych archeologów i oni też efekty swojej
> > pracy przekazują do konserwatora zabytków,
> muszą
> > zgłaszać zamiar prac archeologicznych i
> uzyskiwać
> > pozwolenia. Muszą robić sprawozdania ze swoich
> > prac i pełną dokumentację. Tak jest to urządzone
> i
> > nikt z nich się nie buntuje a Ty i Tobie
> podobni
> > koło wynajdują na nowo. Tak zawsze było w
> takich
> > zawodach. Projektanci też dają projekty do
> > Wydziału Budownictwa i nikt im za to nie płaci.
>
> Nie znam żadnego archeologa ale czy są na rynku
> archeolodzy pracujący na swój rachunek? czy są na
> pensji z budżetu?
> Daj znać jak jest bo na prawdę nie wiem.
>
> Odnośnie projektantów to wygląda nieco inaczej -
> spróbuj wykorzystać ich projekt i się pochwalić
> projektantowi.
Tak archeolodzy maja firmy tak jak my i prowadza dzialanosc na wlasny rachunek. Za badania placi wlasciciel gruntu jesli chce inwestycje w miejscu gdzie wedlug ich dokumentacji cos pod ziemia moze byc. A oni sporzadzaja dokumenty i jeszcze sami musza sie starac te swoje znaleziska umiescic w placowkach muzealniczych. Elementem dokumentacji jest rowniez map, ktora bardzo czesto robie ja. To taki zwykly planik warstwiciwy ale musi byc w panstwowym ukladzie wsp. Jeszcze nigdod nich nie slyszalem, ze ktos ichbz czegos wywlaszcza. Po prostu wychodza zbzalozenia, ze jest to czesc ich roboty za ktora placi im ich klient. Moze zamiast pieprzyc glupoty o rzekomym wywlaszczeniu to byscie sie wzieli do roboty.