nil20 Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> Przy czym jak widzę czasem jakość i ilość tej
> pracy w niektórych, zwłaszcza małych , powiatowych
> ośrodkach, ile czasu pracownicy spędzają na
> przerwach i w internecie, na fuchach, ech...

Czy macie jakieś pomysły na zlikwidowanie "fuszek" pracownikom ośrodków?
Czy da się kontrolować ich pracę?
Po tym co piszesz, to widzę, że u mnie jest to samo.
W numerycznej "kobitka" ciągle wisi na telefonie (swoim komórkowym)i coś tam uzgadnia z kimś po drugiej stronie.
Do mnie przez 15 lat, zadzwoniono kilka razy i to z informacja że nie przesłałem plików wsadowych. Ale nie ze coś połączyć z czymś.

Ale, gdy zapytam czy mój operat będzie wprowadzony to słyszę "o jestem sama, mam mnóstwo pracy!"



> Tak chętnych do czarnej roboty pryz petentach nie ma,
> ale ilu starych wyjadaczy z uprawnieniami, którzy
> mogą dorobić bezpośrednio lub pośrednio przez
> zaprzyjaźnioną firmę rzuciło ta robotę?
> Taaacy fachowcy, weryfikatorzy i inspektorzy, a
> tkwią w tym szajsie, dlaczego? Sami idealiści?

Tak, tak mam do poprawy funkcję budynku z 102 na 108, gdyż przy modernizacji egib wprowadzono "t" rolnikowi, a teraz już WSZYSCY (eureka) wiedzą ze rolnik ma budynki gospodarcze, składowe, produkcyjne z symbolem "g".
Więc robię zmianę na wniosek właściciela, mimo że prostuję błąd w egib, a rolnik i tak nic nie wie.

ViP