jasne że zcyfryzowali, jasne że spieprzyli, jasne że jasne ma być czerwonym, jasne że mają jasne gówno i takie sprzedają i za takowe zapłacili, jasne że w sumie wszystko jest w porządku w dziadostwie ale czy do końca ?. A my mamy domniemywać co oznacza ta jaśniejsza linia, i tu już nie jest to jasne. Jasnym wg mnie jest jedno , nikomu poza biorącym co miesiąc pensji nie są potrzebne dziadostwa powiatowe. Wystarczyłoby to wszystko przenieść do zadań urzędów gmin czy miast wraz ze środkami finansowymi i nie utrzymywać tej masy psychopatycznych jednostek człowiekopodobnych wykazujących się w pisaniu niejasnych zazwyczaj protokołów weryfikacji, takie mam niestety co do nich wrażenia.