Autor:
nil20 (---.146.237.24.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Stanley Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> geobocian Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > ja osobiście zbudowałbym drewniany domek nawet
> ze
> > 50m2 uzytkowej, NA PALACH - taki ze schodkami,
> tak
> > żeby urząd w ogóle miał problem z okresleniem
> > powierzchni zabudowy (w dzisiejszych przepisach
> to
> > jest czasem naprawde problem), konstrukcja pali
> > oczywiscie drewniana, z pewną dozą wyobrazni i
> > prawopodobienstwa jako nietrwale związana z
> > gruntem
... woda ze studni, szambo
> ekologiczne
> > (minioczyszczalnia), prąd z paneli słonecznych
> -
> > pełna niezależnośc i pocałujta w d.. wójta
>
>
. Popytam budowlańców bo koncepcja zaiste
> śmiała. Popieram takie myślenie.
Burj Khalifa też jest na palach, co prawda wierconych + płyta żelbetowa. Niecałe 200 pali chyba.
Tak, że ten, budynek jest albo tymczasowy. albo nie jest tymczasowy i jego konstrukcja musi bezpiecznie przenosić obciążenie na grunt. A czy to będą pale fundamentowe z drewna, czy z żelbetu, czy ławy - to już nie ma znaczenia, jeśli spełniają funkcje połączenia z gruntem.
Jeśli połączenie nie będzie trwałe i bezpieczne, to nadzór powinien nakazać rozbiórkę.
Pozostaje przyczepka kempingowa.
Prąd z paneli? Do tego potrzebna będzie druga przyczepka z akumulatorami chyba, no chyba, że pompa do wody będzie mało prądożerna a do oglądania tv wystarczy smartfon i jedna żarówka LED. No i gotowanie na gazie z butli?