Re: zeszmacenie naszej branży
Autor:
vvizura (---.dynamic.chello.pl)
Data: 07 paź 2019 - 23:01:17
Wszystko zależy jaka brygada to robi czy ponad połowa z Ukrainy, jak częśto przyjeżdża beton itp, chodzi o to że można przyjechać na początku po 2 razy w tygodniu a można i codziennie bo wszsytko im tyczysz ...
Wiadomo że najwięcej pracy geodeta ma na początku a później to już bardziej lajcik - podjechać raz na tydzień krawężnik wybić, ale na początku może i być do 3 miesięcy dzień w dzień...
Taka budowa trwa ok 10 miesięcy to masz 4,8 k na miesiąc, a patrz teraz na tego agenta co ma 1.5 k na miesiąc ... to ja jedną mapką przebijam jego zarobek ...
wszystko zależy jeszcze od zakresu prac:
ja 2 lata temu miałem halę do zrobienia, ale rozpiska co ma być ujęte - takie rzeczy że nawet nie wiedziałem że się robi, pionowanie słupów, operaty ze wszystkiego, pomiary posadzek, konstrukcji stalowej - cyrki reasumując daliśmy coś ok 65 k a wziął to agent za ok 14,5 k
Pytam się JAK ?
Dlatego temat obsługi hal to jakaś masakra a najgorzej jak wykonawców partacze nauczyli robić za darmo "jak to dodatkowy aneks i dodatkowa kasa, przecież mamy ryczał, co z tego że opisane i tej pracy nie ma, ma być zrobione, żaden geodeta nie sięga po więcej"
Zbyszek_L Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> No to po takich postach co mam napisać klientowi:
> do zrobienia hala z 52 słupami stalowymi
> (fundamenty, szklanki, marki, pionowość) kilka
> dodatkowych osi, jakieś ogrodzenie, kilka reperów,
> (drogówka i sieci jako praca extra do dogadania
> się z podwykonawcami) na koniec mapa całości.
> Zaproponowałem 48k. Dzwoni inżynier i mówi, że ma
> propozycję za 15k, ale trochę mu śmierdzi i woli
> ze mną (kierownik ma dobre doświadczenie z naszą
> pracą - zrobiliśmy z nim już 3 budowy, a firma
> prowadzi ranking podwykonawców i jesteśmy na samej
> górze wśród geodetów ). On proponuje 30k, mam
> zmodyfikować ofertę bo bardzo chcą, a ja.... mi
> się już nie chce, ciągle robota od poniedziałku do
> soboty po 10 i więcej godzin, gorąco, zimno,
> błoto, kurz, telefony nawet w niedzielę. Rodzina
> mówi: HAMUJ !!!.
> Raty i leasingi pospłacane, sprzęt i transport
> prawie nowe dobrych firm, na wakacje wystarczyło
> (co prawda nie w Polsce, ale zawsze), chyba
> zaproponuję ..... 47K - tak dla przyzwoitości, że
> coś tam utargowali, a jak nie, to niech robi to
> samobójca za 15.