Re: zeszmacenie naszej branży
Autor:
mr_tom (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 21 paź 2019 - 13:40:37
Gieodetta Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Po pierwsze jesteś kolejnym, który pisze nie na
> temat.
ZONK. Odpowiadam na Twój argument, że nie musisz mieć działalności, żeby wiedzieć jak to działa.
> Po drugie piszesz o jakimś skrajnym
> przypadku, który stanowi pewnie jakiś promil
> ogółu.
ZONK. Przypadek nie jest skrajny (niczym nadzwyczajnym nie jest chęć pracy całkiem na czarno) ani odosobniony (napisałem tylko o jednym inni się ujawniali wcześniej, więc nie było rozmowy nawet).
> Po trzecie ja nie potrzebuje nic nadrabiać,
> ja chciałbym tylko skonfrontować to ciągłe
> narzekanie z finansami, ale zwróć uwagę, że
> wałkujemy temat już ileś postów i nikt nie podaje
> żadnych konkretów. Powiem nawet, że jestem
> atakowany, że odważyłem się o to zapytać i
> poruszyć problem dotyczący znakomitej większości
> pracodawców.
ZONK. Potrzebujesz, bo chcesz skonfrontować nie wiedząc jak to wszystko działa.
Ale żebyś nie płakał w kółko to proszę:
- wykształcenie wyższe plus uprawnienia, naście lat w zawodzie
- powiat jak już pisałem do 50 tys mieszkańców, sąsiednie podobnie
- konkurencji pełno (na jednym wydechu wyliczę z 10 innych uprawnionych, do tego młodzi z pieczątkami dziadków i dojeżdżający z sąsiednich powiatów)
- oprogramowanie które jest potrzebne kupione (3 programy graficzne, obliczeniowy, biurowe)
- GPS w leasingu, reszta sprzętu na własność
- w miesiącu jak na czysto wyjdę na 4000 to jestem zadowolony, zazwyczaj jest tego koło 3000
I co mam prawo narzekać? Resztę napiszę Ci jak zobaczę Twoją odpowiedź.