VIP Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> może nil20, pomoże w rozwiązaniu tego problemu.

No cóż nie jestem entuzjastą przyjmowania granic do podziału na podstawie ustalenia granic do celów EGB, pomimo istnienia KW działki dzielonej, ale tak to się teraz chyba robi, jak rowu nie powinno być być w EGB ani ten rów nie ma właściciela.
+ wnioski o zmiany od obu właścicieli po obu stronach rowu albo decyzja starosty o zmianie i przyjmujemy granice po uprzednim zawiadomieniu wszystkich, w tym samym dniu, co ustalaliśmy "stan prawny".
Oczywiście władający starosta, wydający decyzję o pozbawieniu się rowu w wyniku ustalenia, wniosku raczej nie złoży skoro nie jest właścicielem.

Takie teraz mamy możliwości! I nikogo to nie zaboli, urzędnicy nie będą robić problemów, bo przecież "sąsiad się nie odwoła" i będzie git.
To lepsze i skuteczniejsze od rozgraniczania.
Oczywiście musi weryfikator zgodzić się na zniknięcie rowu tylko na odcinku graniczącym z działka dzieloną, żeby nie trzeba było ustalenia dla połowy obrębu robić. Ale nie takie rzeczy widziała cyfrowa mapa ewidencyjna.