Ja bym to olał. Ktoś pisząc przepisy nie do końca przemyślał spójniki. W ośrodkach na których działam powierzchnię liczę po ścianach, chyba że budynek ma więcej niż jedną kondygnację i ma faktyczny nawis (nawisem nie jest dach wsparty na podporze).

Próbując na siłę wcisnąć obrys dachu budynku jednorodzinnego do zacnych baz danych trzeba by uznać go za "obiekt który jest, ale go nie ma". Tutaj odeślę do mojej karkołomnej analizy - [www.geoforum.geodezja.pl]


Czy numeryczny opis budynku (na podstawie którego powinno liczyć się powierzchnię zabudowy) powinien pokrywać się z reprezentacją kartograficzną budynku na mapie?

Czy wsparty podporą podcień jak na zdjęciu w załączniku (dom jednokondygnacyjny, poddasze nieużytkowe) jest nawisem? Jeżeli tak to jak oznaczyć numer najniższej i najwyższej kondygnacji tego nawisu?