rafal. Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ale nie było tam suwnicy ?

Pewnie była, może jeszcze szyb windy, bo czemu nie.
Bo myślisz, że ile dniówek zespołu zajmie ci ten pomiar i obliczenia?
Albo że do tego potrzeby jest jakiś ekstra sprzęt i submilimetrowe dokładności?
Przecież to zwykła konstrukcja betonowo (slupy) - stalowa (szyna) i dokładności wymagane wg PN do osiągnięcia każdym współczesnym tachimetrem. Raczej trzeba mieć jakiś fajny gadget pod pryzmat do pomiaru główki szyny.
Jak ktoś uparty, to może wyciągnie niwelator, ale do tego potrzebne są dobre warunki do pomiaru.
Czasem trzeba się więcej narobić przy tyczeniu domu, jak w zakresie jest zbijanie ław i ustawianie desek na poziom i wpasowanie w granice.
"Daj" (albo weź) 9000, jak nie masz konkurencji wokoło