Re: Urządzenie do ładowania samochodów elektrycznych
Autor:
nil20 (---.147.108.42.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data: 10 lut 2020 - 23:30:58
pandrzej Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Widzę, że sami fachowcy tutaj od elektryki.
> Multidyscyplinarni ci geodeci.
O, fajnie zatem, że choć jeden elektryk się tu trafił.
Może masz też parę newsów o opłacalności fotowoltaiki, bo znajomy właściciel firmy, która to montuje twierdzi, że to faktycznie się opłaca. Jego firmie i firmom szkolącym z dofinansowań.
> W załączniku macie wykres trwałości akumulatorów
> takich samochodów. Totalnie kładzie te dyrdymały
> które wypisujecie. Inżynierowie powinni się
> pochylić nad nim, zastanowić, i przeprosić w duchu
> za swoją głupotę.
Przepraszam, faktycznie poważna sprawa. Ja myślałem, że jakies głupki robią te beterie, łącząc drucikami paluszki z marketu.
A to poważni kolesie, którzy potrafią nawet zrobić wykres!
Pewnie wcześniej w WV pracowali nad wykresami ekologiczności swoich diesli, które teraz muszą zdemontowac, bo amerykanie im zwrócili do salonów.
> Ignorantów żaden wykres nie przekona. Ich
> przekonuje wyłącznie opinia "kolegi od sąsiada
> mojego wujka".
A tak, raczej nie wierzę sprzedawcom i dostawcom, szukam opinii wśród znajomych, których stać na eksperymenty. I np. znajomy,m co tez kuił hybrydę, otwarcie mówi o frajdzie i komforcie z tego i jaki daje mu zmienianie samochodu co 3 lata. Ale nie ściemnia, że przepłacił 60tysięcy dla oszczędności na paliwie czy ekologii, bo do tego celu to by kupił Skode w gazie.
> Stacja ładowania naprawdę nie różni się od innej
> szafki sterowniczej niczym z wyjątkiem kształtu.
Jak ekran kaustyczny od płotu, ganek od werandy albo wiatrołapu, rów przydrożny od melioracyjnego, hydrant od zdroju ulicznego - ale tych dowcipów elektryk nie zrozumie, prędzej zostanie prezydentem.
> Zasada działania jest taka sama: znajdują się tam
> urządzenia techniczne służące sterowaniu,
> pomiarowi i przesyłaniu energii elektrycznej.
I naliczaniu opłaty. Może się wkrótce okazać, że będą to obiekty ważniejsze niż hydranty.
O czym już można się przekonać na mapach Google.
> Więc
> nie kombinujcie, nie wymyślajcie symboli na nowo,
> stosujcie już istniejące symbole dla takich
> urządzeń.
Reklama już jest w BDOT. My żadnego symbolu tu nie wymyśliliśmy, ale zakładam, że wymyślony wkrótce zostanie.