kwaku Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> Jak wcześniej napisałem. Teraz szukam programu
> geodezyjnego do pracy na budowie. Osobiście do
> pracy codziennej i wymiany danych, polecam
> programy firmy CODER. Są tanie. Stosunek ceny do
> jakości bije wszystkie inne. Wiem, że musicie
> aktualizować bazy, ale czy wasz klient o tym też
> wie? Mnie już nie obchodzą durne mapy zasadnicze i
> durniejsze bazy danych. Szukam pracy gdzie
> indziej.

Mam podobnie, z tym, że ja muszę robić pliki różnicowe w okolicznych ośrodkach. Dlatego unikam mdcp-ów, a ostatnio one unikają jakby mnie, mało zleceń jest na same mapy.
Również używam zestawu Winkalk-Mikromap.
Pomijając cenę mierzą mnie programy, w których muszę zakładać jakieś bazy i projekty, żeby policzyć jedno wcięcie.
I podobne aplikacje mapowe, gdzie nie ma funkcji Otwórz/Zapisz/Zapisz jako, kopiuj/wklej itd.
W Mikromap/Winkalk brakuje mi do obsługi budów bardziej "graficznego" modułu DTM.
Widziałem kiedyś w użyciu u architekta taki bardzo prosty (jak Winkalk) chyba niemiecki program drogowy, gdzie można było tworzyć model terenu na podstawie np. rastra z warstwicami i skarpami, w którym wystarczyło odrysować co trzeba na odpowiednich warstwach, nadać wysokości warstwicom (albo wyinterpolować własne z pikiet), wskazać linie wymuszonej interpolacji typu skarpy, rowy, krawędzie dróg - także poprzez samo wskazanie warstw z liniami - i program robił model terenu.
Dalej wystarczyło wrysować rysunek rzutu projektowanej drogi czy placu i programik wyrysowywał projektowane skarpy, wyliczał bilans wykopy/nasypy itd. Porównywał też modele ze sobą o obliczeń stan wyjściowy-stan wykonany (urobek na hałdzie itd.), generował profil terenu i drogi. Nie widziałem, na ile automatycznie dopasowywał spadki i łuki pionowe, a ile musiał zadać operator na poszczególnych odcinkach, ale w sumie nie to mi było potrzebne, bo nie jestem projektantem.
W Mikromap brakuje mi tego, żeby trójkąty można było edytować na mapie (można je tylko usuwać), a wcześniej żeby algorytm do wstępnego podziału na trójkąty uwzględniał linie wymuszonej interpolacji choćby z jednej warstwy.
Do tego przy porównywaniu modeli nie ma funkcji jak np. Surfer do wyplucia kolorowej mapki różnic nasypy/wykopy z izoliniami i skalą barw.
Ale oprócz tego na budowę do codziennych setek pikiet i trylionów stanowisk jest to bardzo fajny programik, w którym pracuje się bardzo szybko, szybko robi transmisję, nie ma udziwnień z zakładaniem obiektów itd., Mikromap ma też sporo funkcji do fitrowania i przekodowywania punków, linii, symboli, opcje typu zanumerowanie wierzchołków linii itd.