Verbatim Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Czyli przesłanie przez portal geodety zbiorów
> danych i dokumentów, spokojnie można uznać że dane
> pochodzą od wykonawcy zgłaszającego pracę
> geodezyjną.
zgadza się, tylko że myślałem, że cały czas gadamy o konieczności podpisywania tych dokumentów i formie tego podpisu, a nie kto je wysłał... a Ty znowu o tym, że spokojnie można uznać że dane wysłał wykonawca. tylko że ja tego nie kwestionuje nigdzie,
więc chyba się nie rozumiemy.
natomiast jak wiesz raz na kilka lat każdy PODGK przechodzi kontrolę z WINGIK, ostatnie zalecenia pokontrolne dotyczyły u nas między innymi tej właśnie rzeczy... zostawiając na boku konieczność co trzeba podpisać a czego nie - ja tez założyłem że pliki wysłane przez system pochodzą od osoby mającej uprawnienia do podpisywania dokumentów - otóż wg WINGIka nie. to nie jest jednoznaczne, bo dokumenty mógł wysłać pracownik, który nie był upoważniony do tego, a kto jest upoważniony to jest napisane w zgłoszeniu roboty..
takie coś wymyślono przy kontroli.
> Jeśli jeszcze operat-zbiór dokumentów
> lub każdy dokument-odrębnie podpisze wykonawca,
> podpisem kwalifikowanym, to już jest extra
nie, jeśli wykonawcą jest geodeta uprawniony to to nie jest extra. to jest wymóg zapisany w standardach. co ma zawierać podpis pisalem już wyżej.
i jeszcze jedna kwestia : cały operat nie jest jednym dokumentem, dokumentem jest szkic, protokół, obliczenia - czyli coś co otrzymuje swój unikatowy numer P.... i coś co kiedyś ktoś będzie chciał np. sobie zamówić. może kiedyś, daj Boże, będzie to zinformatyzowane i dokumenty bedziemy mogli zamawiać z domu przez neta?
, zobaczymy, taki jest wielki plan... ale do tego jest potrzebny numer dokumentu, który chcesz zamówić i obejrzeć, więc ktoś wymyślił, że nie potrzeba zamawiać całego operatu zeby obejrzeć jeden szkic z tego operatu, tylko konkretnie szukasz np. protokołu na daną działkę, więc po numerze jesteś w stanie go znaleźć. tak to działa w kazdym PODGk. a ma kiedyś dzialać ogólniedostepne w necie.
> W tym zakresie należy zmienić przepisy wynikające
> z Pgik a zwłaszcza przepisów wykonawczych, czyli
> standardów technicznych wykonywania ...
też nie lubię standardów, ale na tę chwilę są jedynym przepisem, który mamy w tym zakresie, jest właśnie nowelizacja PGiK, więc jest szansa że standardy też pójdą pod młotek...
chyba jednak nie spodziewałbym się kolejnej rewolucji.
pozdr.