Autor:
nil20 (---.147.103.122.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
geobocian Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> atrybuty BPP i ZRD (ZRD=7 do 9) są chyba pomyślane
> jako rozwiązanie tej sprawy. oczywiście nie przez
> geoportal.
Oczywiście.
Wstydzą się nasze władze jakby to pokazywać publicznie.
W BDOT500 jest nawet osobny symbol dla punktów, które mają słabe BPP.
Ale żeby było zabawnie, to puinktów nie widać w geoportalu dla postronnych użytkowników, a nakwet jakby było widać, to różnią się te symbole tylko nazwą, kształt mają identyczny jak punkty "standardowe".
Przypadek, czy celowe działanie?
> w niektórych PODGIK przy zakupie np. wyrysu do
> celów KW jest informacja na tym wyrysie o
> niekartometryczności (sic!!) niniejszego
> opracowania z podaniem numeracji punktów
> granicznych, które nie spełniają standardów...
> taki "dupochron" dla starosty, który wie że
> modernizacja jest wykonana na kolanie...
> i tu jest robota dla geodetów
To jest obowiązek wynikający z rozporzadzenia.
Ale dalej jest to robione tak, żeby przeciętny człowiek, niespecjalista, kompletnie się w tym nie mógł połapać.
> ogólnie wszystko to kasa misiu kasa.
Nie, wypisy i wyrysy ani kopie mz nie różnią się cenowo w zależności od jakości danych i treści, starosta może nawet pusta kartkę z siatką krzyży i LPISEM wydrukować i cena będzie taka sama.
Tak, tu jest robota dla geodetów, ale grzężniemy w procedurach. NIgdzie kataster nie jest puszczony na wolny rynek, on wymaga współpracy z urzędnikami. Ale ci babrają się bazami BDOT500 i GESUT-EM, zamiast potrzebnymi sprawami. Nawet weryfikatorzy od robót 2 to często osoby spoza urzędu, na umowach zleceniu, który nie mają dostępu do archiwum ani baz gdy sprawdzają operat. To jest kpina, to co naprawdę ważne na mapach jest zupełnie jakby działalnością poboczną odgik-u.