Twoje pytania wykraczają poza moje kompetencje. jestem tylko nędznym weryfikatorem w starostwie, a w konferencji "uczestniczyłem" na zasadzie gościa w pokoju mojego szefa. potem oczywiście mielismy dyskusje, ale wnioski i inne brudy zostawiamy u siebie .

pensje oraz kwestie zatrudnienia armii niepotrzebnych urzędasów nie były przedmiotem w/w konferencji. myślę że podniesiona kwestia to problem "od zawsze" i w każdym państwie, nie tylko w wydziałach geodezji poszczególnych starostw czy urzędów gmin. nawet nie wiesz ilu niepotrzebnych ludzi "pracuje' w wydziałach zajmujących się szeroko rozumiana promocją, organizacją imprez i tak dalej i jakie tam idą fundusze, bo wyjazdy i delegacje np. do Chin czy Brazylii sporo jednak kosztują... geodezja przy tym to naprawdę biedny kuzyn.