geobocian Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> chlebzesmalcem Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
>
> >
> > W pracy Pan jest ? Bo już zdążył Pan książkę
> bzdur
> > napisać.
>
>
> Pan jest dzisiaj na urlopie.

A to nie będziemy głowy zawracać w czasie wolnym, bo widać, że tym razem dość enigmatyczna odpowiedź.

Ja dodam kolejny element bzdur nad bzdurami w procedurze podziału, gdy np. ktoś chce połączyć i podzielić działki, które z jakiegoś powodu ma w różnych KW (bo np. jedna jest nabyta już jako małżeństwo, albo została dokupiona i notariusz nie raczył spytać, czy już ktoś ma KW tylko założył nową).

Teraz okazuje się, że nie działa procedura połączenia i podziału, bo jest dedykowana dla różnych właścicieli i wzajemnych zamian - a tu jest jeden właściciel i nie będzie ze sobą aktu notarialnego spisywał w tym temacie (co zresztą nie jest ani tanie ani szybkie).
Nie da się na mapie z projektem podziału po prostu zaznaczyć, że nowe działki trafią do konkretnej KW w stanie nowym, nie da się po prostu nic, tylko trzeba najpierw połączyć dwie nieruchomości do jednej KW, oby nie trzeba było kupować do tego aktualnego wypisu i wyrysu do zmian w KW.
Zrób to przez ePUAP - powodzenia.
Zrób to szybciej niż w miesiąc, nie mając nikogo "w powiecie".
Taki to mamy system katastralny składający się z 3 podsystemów, żenada.
Bo to jest po prostu zbędne, to wszystko powinno dać się załatwić mapą z projektem połączenia i podziału dwóch nieruchomości, sporządzoną w oparciu o dane z baz i badania KW przez geodetę uprawnionego.